Sytuacja na polskiej granicy: tysiące migrantów ma nadzieję, słychać strzały, aresztowany obywatel Litwy

Zatrzymano obywatela Litwy

Polska Straż Graniczna poinformowała w środę, że do kraju próbowało przedostać się łącznie 599 migrantów. Rzeczniczka serwisu powiedziała Katarzynie Zdanowicz na konferencji prasowej, że około 100 osób próbowało przekroczyć granicę w okolicach Krinkai, kolejne 200 w Białostocczyźnie i kilkadziesiąt osób w okolicach Dubyc.

„Aresztowaliśmy trzy osoby, które pomagały migrantom. Są to obywatele Rosji, Szwecji i Litwy” – powiedział K. Zdanowicz.

Ambasada Litwy w Polsce potwierdziła zatrzymanie obywatela Litwy.

„Wniosek o pomoc konsularną dla tego obywatela nie wpłynął do MSZ” – poinformował w środę SNB resort.

Zdaniem K. Zdanowicza, jeśli do tej pory udało się uniknąć poważnych prowokacji na granicy, służby są gotowe na każdy scenariusz wydarzeń.

„Wierzymy, że jeszcze kilka tysięcy osób spróbuje przekroczyć granicę Polski” – powiedział Zdanowicz na konferencji prasowej.

Stanislow Zaryn, rzecznik ministra spraw wewnętrznych RP, powiedział również, że w najbliższym czasie na granicę polsko-białoruską może przybyć więcej migrantów.

„W najbliższych dniach, a może nawet godzinach będzie więcej migrantów”, powiedział Zarynas Radiu Plus.

Polska Straż Graniczna opublikowała w środę wieczorem na Twitterze kolejny film pokazujący białoruskie służby eskortujące migrantów do granicy.

Rzecznik polskiego rządu Peter Mueler powiedział w środę, że jeśli działania białoruskich władz nie ulegną zmianie, Polska może całkowicie zamknąć granicę z Białorusią.

Ministerstwo Obrony Narodowej umieściło wówczas na Twitterze wideo pokazujące, że migranci przebywający na granicy Polski z Białorusią są bacznie obserwowani przez władze białoruskie.

Przyszedł po zburzeniu ściany

Migrantom udało się przedostać na tereny Polski w okolicach Krinki i Białegostoku w województwie podlaskim.

Raport po raz pierwszy podało Radio Balystok, a następnie potwierdziła Katarzyna Zdanowicz, rzeczniczka straży granicznej w województwie podlaskim, która poinformowała, że ​​migranci mogli wjechać do Polski po zdjęciu bariery.

Jednak według straży granicznej migranci zostali szybko zatrzymani i przywiezieni z powrotem na granicę.

Zdjęcie polskiej policji / Granica Polski

„Niektórym ludziom udało się przekroczyć granicę. Wszyscy zostali zatrzymani. Większa grupa osób miała przy sobie różne narzędzia. Odprowadzano ich do granicy państwowej. W ostatnim dniu próbowali przekroczyć granicę” – powiedział Michał Tokarczyk, jeden z nich. przedstawicieli straży granicznej.

Polska policja udostępniła na Twitterze zdjęcie migrantów siedzących na ziemi krótko po doniesieniach o zatrzymanych migrantach. Policja napisała, że ​​„ci ludzie zostali zatrzymani przez policję”.

Sytuacja jest wzburzona, słychać strzały

W tym czasie polskie Ministerstwo Obrony Narodowej zamieściło na Twitterze wideo, z którego wynika, że ​​białoruscy urzędnicy strzelali do granicy.

Film przedstawia migrantów za drutem kolczastym i słyszalny strzał.

„Władze białoruskie zastraszają migrantów, strzelając na ich oczach” – poinformowało polskie Ministerstwo Obrony Narodowej.

Ministerstwo zamieściło również na Twitterze wideo zarzucające białoruskie władze przemocy wobec migrantów.

„Udało nam się również uchwycić przemoc stosowaną przez Białorusinów” – powiedział na Twitterze.

Minister obrony narodowej RP Mariusz Błaszczak powiedział Radiu Polskiemu w środę rano, że sytuacja na granicy nadal jest burzliwa.

„Jeżeli dwa dni temu mieliśmy dużą grupę migrantów pod Kuźnicą, gdzie próbowali przekroczyć granicę, to teraz podzieliła się na kilka grup. Jednocześnie próbują przekroczyć naszą granicę” – powiedział minister obrony narodowej. .

Powiedział, że 15 tys. osób strzeże obecnie granicy polsko-białoruskiej. żołnierski. Według pana Błaszczaka, w razie potrzeby liczebność wojsk zostanie dodatkowo zwiększona.

Białoruś oskarża polskich pograniczników o pobicie 4 migrantów

W związku z narastającą retoryką polityczną o kryzysie migracyjnym na granicy polsko-białoruskiej Mińsk w środę oskarżył polskie siły bezpieczeństwa o dotkliwe pobicie kilku migrantów próbujących dostać się na terytorium Unii Europejskiej.

Białoruscy pogranicznicy wydali w środę oświadczenie, że polscy pogranicznicy pobili czterech Kurdów próbujących przekroczyć granicę.

„Według uchodźców byli oni przetrzymywani na terenie Polski, gdzie próbowali ubiegać się o ochronę i status uchodźcy” – czytamy w oświadczeniu.

Zdjęcia opublikowane przez straż graniczną pokazują ufortyfikowane ogrodzenie, migrantów siedzących wokół ognisk i czterech mężczyzn zakrywających twarze. Niektórzy z tych mężczyzn nosili zakrwawione ubrania, a rany na jednym ramieniu.

„Sądząc po licznych obrażeniach odniesionych przez tych migrantów, polskie siły bezpieczeństwa maltretowały tych ludzi i użyły siły, by przepchnąć ich przez ogrodzenie przecinające granicę z Białorusią” – powiedział Białorusin w komunikacie prasowym.

Wskazuje, że ranni migranci otrzymali pomoc medyczną.

Kryzys na granicach

Kryzys skomplikował się w poniedziałek, kiedy kilka tysięcy migrantów zebrało się na granicy białorusko-polskiej, by wjechać na terytorium Unii Europejskiej. Stacjonującym tam polskim siłom bezpieczeństwa udało się odeprzeć podejmowane przez migrantów próby masowego przekraczania granic. Polscy urzędnicy nazwali te wydarzenia najtrudniejszą fazą kryzysu migracyjnego.

Polska i Białoruś poinformowały we wtorek, że w obozie w pobliżu polskiej wsi Kuznitz przebywa obecnie od 3000 do 4000 osób. imigranci.

Dziennikarzom nie wolno wchodzić na teren, ale filmy opublikowane przez białoruskich i polskich urzędników pokazują, jak migranci gromadzą się przy barierkach, ogrzewając się przy ogniskach i w namiotach w mrozie prawie zero.

Białoruscy pogranicznicy powiedzieli, że większość migrantów w obozie to Kurdowie, ich stan fizyczny i psychiczny jest „ekstremalnie kiepski”, brakuje im wody, żywności i urządzeń sanitarnych.

„Sytuację komplikuje fakt, że wśród uchodźców jest wiele kobiet w ciąży i dzieci, które muszą spędzić noc w terenie w złych warunkach. [oro] temperatury” – czytamy w białoruskim raporcie.

Tysiące migrantów przekroczyło lub próbowało przekroczyć granice Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską w ostatnich miesiącach.

We wtorek litewski Sejm głosował za wprowadzeniem od północy stanu wyjątkowego na odcinku granicznym.

Niektórzy migranci, którzy przybyli do Polski, powiedzieli AFP w zeszłym miesiącu, że zostali uwięzieni w lesie przez tydzień, ponieważ Białorusini nie pozwolili im wrócić do Mińska i opuścić domów, a Polska nie pozwoliła im przekroczyć granicy i ubiegać się o azyl.

Warszawa została ostro skrytykowana za reakcję na kryzys, a straż graniczna regularnie deportuje migrantów i uchodźców.

Brinley Hamptone

„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *