Nauseda wzywa Szwecję i Finlandię do przystąpienia do NATO

Nordyckie członkostwo w NATO poprawiłoby sytuację bezpieczeństwa w regionie bałtyckim, powiedział prezydent Gitan Nausėda brytyjskiemu dziennikowi finansowemu, ekonomicznemu i politycznemu, wzywając Szwecję i Finlandię do natychmiastowego złożenia wniosku o członkostwo w NATO.

Odrzucił groźby Rosji dotyczące zwiększenia kontyngentu wojskowego w regionie bałtyckim i rozmieszczenia broni jądrowej w przypadku przystąpienia Finlandii i Szwecji do Sojuszu. Według prezydenta Litwy Moskwa od wielu lat posiada taką broń w obwodzie kaliningradzkim, a Finlandia i Szwecja reagują tylko na rosyjską agresję.

„Przystąpienie Szwecji i Finlandii do NATO poprawiłoby sytuację bezpieczeństwa w regionie bałtyckim. Będziemy mogli lepiej monitorować i kontrolować region bałtycki z militarnego punktu widzenia. NATO jako organizacja” – powiedział Nausėda Financial Times.

Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew ostrzegł, że broń jądrowa zostanie przeniesiona do regionu bałtyckiego, ale litewscy urzędnicy powiedzieli w 2018 r., że taka broń jest już w obwodzie kaliningradzkim.

– Co to by oznaczało dla nas wszystkich? Prawdopodobnie mogłaby pojawić się jakaś agresywna retoryka ze strony Rosji, może nawet decyzje o zwiększeniu obecności wojskowej tutaj. W każdym razie obwód kaliningradzki jest prawdopodobnie najbardziej zmilitaryzowanym regionem w Europie, z już obecną taktyczną bronią jądrową. „Nie sądzę, że powinniśmy reagować na tę retorykę”, powiedział Nausėda, cytowany przez Financial Times.

Członkostwo Szwecji i Finlandii w NATO poprawiłoby sytuację bezpieczeństwa w regionie bałtyckim. Będziemy mogli lepiej monitorować i kontrolować region bałtycki z militarnego punktu widzenia. Ale wzmocni też NATO jako organizację.

Według litewskiego przywódcy Finlandia i Szwecja „nie mogą zwlekać, muszą jak najszybciej wdrożyć decyzje”. Finlandia chce podjąć decyzję przed czerwcowym szczytem NATO w Madrycie, poinformowali fińscy urzędnicy.

G. Nausėda popiera propozycję NATO zwiększenia o 1 tys. wojsk w Estonii, Łotwie, Litwie i Polsce i zamieniają je w brygady, zwykle do 5 tys. żołnierski.

Nausėda poparł także apel estońskiej premier Kaji Kallas, by NATO przekształciło misję policji w państwach bałtyckich w misję obrony powietrznej, umożliwiającą zestrzelenie wrogich samolotów w razie potrzeby.

„Potrzebujemy wojsk w regionie. Obrona frontowa zamiast odstraszania czy szybkiego wzmocnienia. „Najbardziej niezawodnym środkiem odstraszania jest praktyczne rozmieszczenie obcych wojsk tutaj, w krajach bałtyckich i w Polsce… Air Policing może się przydać w czasie pokoju, ale to nie jest właściwe rozwiązanie, biorąc pod uwagę to, co dzieje się na Ukrainie” – powiedział Nausėda Financial Times.


Brinley Hamptone

„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *