Bokserski wniosek: Sprzeciw wobec powrotu Rosjan i Białorusinów na ring to rasizm

K. Bortniczuk zaapelował w ubiegłym tygodniu do swoich kolegów z innych krajów, wzywając ich do wspólnego wystąpienia do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) o całkowite anulowanie członkostwa w IBA.

„To niezwykle niebezpieczny precedens dla całego świata sportu. Obawiam się, że oznacza to rozpoczęcie przez Rosję na pełną skalę próby powrotu do międzynarodowego sportu. Wojna na Ukrainie trwa, a tysiące ludzi wciąż traci życie, nie możemy do tego dopuścić” – powiedział polski minister.

IBA, kierowana przez rosyjskiego biznesmena Umara Kremlowa, szybko odpowiedziała na wezwanie Polaka.

„Wierzymy, że sportowców nie można podzielić na dobrych i złych, przyjaznych i wrogich. Wszyscy sportowcy są nam równie drodzy. To niefortunne, że urzędnik próbuje skrzywdzić ich wszystkich poprzez status olimpijski. To niedopuszczalne stwierdzenie przekracza jurysdykcję, politykę, sport, granic geograficznych i jest po prostu czystym rasizmem” – czytamy. insidethegames.biz w przesłanym komentarzu IBA.

Przypominamy, że IBA wstrzymało w zeszłym tygodniu stosowanie sankcji wobec rosyjskich i białoruskich bokserów i sędziów ogłoszonych w marcu ubiegłego roku. Oznacza to, że przedstawiciele agresorów ponownie będą mogli startować pod ich banderami w międzynarodowych zawodach, a także samodzielnie organizować międzynarodowe mistrzostwa.

Szwecja i Finlandia natychmiast ogłosiły bojkot turniejów z udziałem Rosjan lub Białorusinów.

Boks jest pierwszym sportem, który zniósł sankcje nałożone na kraje, które rozpoczęły wojnę na Ukrainie.

Mimo ciągłych uwag MKOl na temat korupcji i skandali sędziowskich oraz wątpliwości co do przyszłości boksu na igrzyskach olimpijskich, w maju ubiegłego roku U. Kremliov został ponownie wybrany na prezydenta IBA w skandalicznych okolicznościach – jego jedyny zawodnik z Holandii, Boris van der Vorst, nie został pozwolono mu zgłosić swoją kandydaturę w przededniu wyborów.

Boks jest jednym z dwóch sportów olimpijskich wciąż zdominowanych przez Rosjan. Vladimir Lisin jest prezesem Międzynarodowej Federacji Strzeleckiej.

Aliszer Usmanow, rosyjski oligarcha pochodzenia uzbeckiego, był prezesem Międzynarodowej Federacji Szermierczej, ale w związku z nałożonymi na niego unijnymi sankcjami sam miliarder złożył rezygnację ze stanowiska w marcu ub.r.

Averill Burkee

"Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *