Widzi ryzyko, że polski scenariusz powtórzy się także na Litwie: czerwone granice zacierają się

Politolog Ignas Kalpokas, profesor Uniwersytetu Vytautasa Didiosa (VDU), zwrócił uwagę na bieżące procesy i stwierdził, że rozpoczynają się przygotowania do kampanii wyborczej.

„Być może, jeśli weźmiemy pod uwagę omawiane dzisiaj kwestie, już toczące się działania partii: odstąpienia od porozumień o oświacie, obronności… To już wyraźne oznaki ocieplenia kampanii wyborczej. Wyraźnie widzimy, że wszystko dojdzie do starcia między partią rządzącą a opozycją” – stwierdził politolog I. Kalpokas.

Rozmówca I. Kalpokas podziela pogląd, że litewski system polityczny już teraz, przed rozpoczęciem kampanii wyborczej, stara się zdać egzamin kultury politycznej.

„Nie możemy dojść do porozumienia w kwestiach zasadniczych. Z jednej strony jest tu wypowiedź samego R. Žemaaititisa, ale ma to też szerszy wymiar: w jaki sposób odbywa się impeachment. Czasem tylko dlatego, że impeachment organizuje rządząca większość, cała opozycja mobilizuje się i przyjmuje antysemickie stanowisko obronne.

To samo dotyczyło starszej historii o impeachmentu Petrosa Gražulisa, kiedy to opozycja mobilizowała się, bo musiała użądlić partię rządzącą. Nawet w takich sytuacjach w ogóle nie zdajemy już tego egzaminu” – powiedział politolog I. Kalpokas, profesor VMU.

Zdaniem politologa, gdy napięcie wyborcze zaczyna rosnąć, a emocje rosną, może to mieć wpływ i zakwestionować nawet podstawowe i strategiczne interesy.

„Zostaną poświęceni w imię konkretnych strategii wyborczych. <...> Nawet tutaj nie powiedziałbym, że to się stanie, ale to już się dzieje” – Delfy Powiedziałem. Kalpoki.

Aiken Duartep

"Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *