Polska przyjęła znowelizowaną ustawę o „wpływach rosyjskich”

Polska przyjęła w środę znowelizowaną ustawę powołującą komisję do zbadania „wpływów Rosji”. Poprzednia wersja ustawy spotkała się z krytyką ze strony UE i Stanów Zjednoczonych w Polsce, gdyż miała być skierowana przeciwko opozycji politycznej.

Polska, zagorzały sąsiad i sojusznik Ukrainy walczący z rosyjską inwazją, pod koniec maja utworzyła komisję, której zadaniem jest zbadanie obywateli, którzy mogli upaść pod rosyjskimi wpływami.

Zgodnie z prawem osobom uznanym winnym grozi 10-letni zakaz sprawowania funkcji publicznych związanych z finansami państwa i informacjami niejawnymi.

Krytycy twierdzą, że uchwalona na kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi ustawa zostanie wykorzystana przeciwko liderowi opozycji Donaldowi Tuskowi. W tym celu jego partia nadała mu nawet przydomek Lex Tusk, czyli Prawo Tuska.

Po przyjęciu tej ustawy UE wszczęła postępowanie prawne przeciwko Polsce, a Stany Zjednoczone wyraziły obawę, że ustawa „może zostać wykorzystana do blokowania kandydatur polityków opozycji bez należytego procesu”.

W obliczu krytyki polski prezydent Andrzej Duda zaproponował poprawki znoszące sankcje i w środę podpisał znowelizowaną ustawę.

Według nowej wersji ustawy osoba, która zdaniem komisji znalazła się pod wpływem Rosji, nie będzie miała zakazu pełnienia funkcji publicznych. Zamiast tego komisja wyda oświadczenie, że dana osoba uległa wpływom rosyjskim i nie ma gwarancji, że będzie właściwie działać w interesie publicznym.

Ponadto dziewięciu członków komisji będzie teraz ekspertami, a nie ustawodawcami i senatorami. Od decyzji Komisji przysługuje odwołanie do Sądu Apelacyjnego.

Krytycy twierdzą, że takie zmiany nie wystarczą.

Rządzący w Polsce konserwatyści pozostają w konflikcie z Brukselą od czasu jej dojścia do władzy w 2015 r., ponieważ zdaniem UE Warszawa nie w pełni przestrzega prawa UE, zwłaszcza dotyczącego wymiaru sprawiedliwości.

Tusk, były polski premier i przewodniczący Rady Europejskiej, rzuca poważne wyzwanie rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS) przed wyborami zaplanowanymi na koniec tego roku.

Edwin Claye

„Praktykujący Twitter. Profesjonalny introwertyk. Hardkorowy znawca jedzenia. Miłośnik sieci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *