„W Polsce potwierdzono przypadek nietypowej postaci BSE” – podała PAP wypowiedź głównego lekarza weterynarii Krzysztofa Niemczuka.
„Według Międzynarodowej Organizacji Zdrowia Zwierząt (OIE) obserwowana w Polsce atypowa postać BSE nie wpływa na status Polski jako kraju niskiego ryzyka BSE” – dodał.
W miejscowości Mirsk w południowo-zachodniej Polsce, niedaleko granicy z Czechami i Niemcami, znaleziono krowę zarażoną BSE. Zwierzę zostało zniszczone.
Zakażenie atypową postacią BSE wykryto 24 stycznia podczas rutynowej kontroli.
OIE dodało, że szczep ten „pojawia się samoistnie we wszystkich populacjach krów z bardzo małą częstotliwością” i w związku z tym „nie ma wpływu na oficjalną ocenę ryzyka BSE w Polsce”.
Wybuch epidemii BSE wywołanej przez chorobotwórcze, samoreplikujące się białka zwane prionami wśród bydła hodowanego w Wielkiej Brytanii spowodował, że w 1996 r. UE ogłosiła globalne embargo na brytyjską wołowinę i produkty mięsne, po odkryciu, że choroba może zostać przeniesiona na ludzi. .
U ludzi patogeny BSE mogą powodować potencjalnie śmiertelną chorobę Creutzfeldta-Jakoba.
Embargo na wołowinę w Europie zostało zniesione w 1999 roku.
W poniedziałek eksperci UE przybyli do Polski, aby zbadać kolejny przypadek, w którym tamtejsza rzeźnia ominęła mechanizmy monitorowania weterynaryjnego i dokonała uboju chorych i kulawych krów. Ustalono, że mięso tych zwierząt było eksportowane do około 13 krajów Wspólnoty, w tym do Litwy.
„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”