Polska ogłosiła w kwietniu, że wysłała na Ukrainę radzieckie czołgi T-72. Nie podano ich liczby, ale media twierdzą, że Ukraina otrzymała ponad 200.
„Wysłaliśmy dużą liczbę czołgów na Ukrainę” – powiedział Duda na Światowym Forum Ekonomicznym w szwajcarskim kurorcie górskim Davos.
Prezydent powiedział, że Niemcy obiecały odrobić straty, ale dodał: „Słyszymy, że Niemcy nie chcą dotrzymać tej obietnicy. Jesteśmy głęboko rozczarowani. »
Polska armia dysponuje około 250 niemieckimi czołgami produkcyjnymi do Leoparda 2. Według doniesień medialnych Warszawa liczyła na sprowadzenie większej liczby tych maszyn z Niemiec.
W zeszłym tygodniu Czechy ogłosiły, że otrzymały 15 czołgów Leopard 2 A4, które zastąpią dostarczone na Ukrainę T-72.
Według niemieckiego tygodnika Der Spiegel Warszawa, w przeciwieństwie do Pragi, domaga się najnowszej modyfikacji Leoparda, ale jest to problem, bo nawet armia niemiecka nie ma tych maszyn dosyć.
Niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock powiedziała we wtorek, że obie strony kontynuują dyskusje na temat „jak możemy rozwiązać wszelkie niejasności, które mogą obecnie istnieć”.
„Stało się jasne – w przeciwnym razie nie musielibyśmy opracowywać narzędzia do wymiany – że ciężkich maszyn nie można przenieść jednym naciśnięciem przycisku lub kliknięciem palca, nawet z niemieckich zapasów” – powiedziała.
„Jeśli chodzi o sprzęt, który musi zostać nam zwrócony w ramach wymiany, musimy upewnić się, że jest dostępny, jest w naprawie lub został ponownie zamówiony. Dlatego ważne jest, abyśmy stale rozmawiali, aby nie było nieporozumień” – dodał Baerbock.
Minister obrony RP Zbigniew Rau powiedział wówczas: „Diabeł tkwi tak naprawdę w szczegółach, ale już mogę powiedzieć, że ustaliliśmy, że chcemy rozwiązać ten proces”.
„Ewangelista kulinarny. Miłośnik podróży. Namiętny gracz. Certyfikowany pisarz. Fan popkultury”.