Jak mówi premier RP, kraj chce pozostać w UE, Wspólnota ostrzega przed ogniem

Zeskanowane zdjęcie

Szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki zapewnił w piątek, że jego kraj chce pozostać w Unii Europejskiej (UE). Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ostrzegła jednak Polskę, że UE będzie bronić w każdy możliwy sposób podstawowych zasad Wspólnoty i nie pozwoli na łamanie praworządności. Inne więzi społeczne ostrzegają Polaków przed ogniem.

Uzupełnione cytatami Ministra Spraw Zagranicznych Luksemburga.

Stanowisko polskiego premiera i najwyższego sądu w kraju zapowiedziało w czwartek ważną decyzję, która zdaniem eksperta może skłonić Polexit do przystąpienia do Wspólnoty.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego pozbawia prawo unijne władzy nad prawem krajowym. Oświadcza, że ​​niektóre artykuły traktatu UE są niezgodne z konstytucją kraju.

Sąd ostrzegł też instytucje społeczne, by nie wychodziły poza swoją jurysdykcję i nie zmieniały reform polskiego sądownictwa, które podsycały poważne napięcia między Warszawą a Brukselą.

Wejście Polski i Europy Środkowej do Unii Europejskiej to jedno z najbardziej burzliwych wydarzeń ostatniej dekady. Zarówno dla nas, jak i dla samej UE – powiedział Morawieckis, odnosząc się do rozszerzenia Wspólnoty na Wschód w 2004 roku.

Miejsce Polski jest i będzie w rodzinie państw europejskich – powiedział premier na portalu społecznościowym Facebook, gdy były przewodniczący Rady Europejskiej, obecny lider opozycji Donald Tusk wezwał Polaków do wspólnego wiecu w Warszawie w niedzielę w obronie Europejska Polska.

Bruksela zdecydowanie zareagowała na wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Komisarz UE ds. Sprawiedliwości Didier Reynders ostrzegł Warszawę, że Wspólnota użyje wszelkich dostępnych środków w celu egzekwowania prawa UE.

W chwili wydania orzeczenia sądowego UE spekulowała, że ​​sprawa może mieć konsekwencje dla oczekujących składek Polski na Fundusz Odbudowy Pandemii.

W piątek przewodnicząca KE von der Leyen wezwała do energicznej obrony prawa UE po tym, jak polski Sąd Najwyższy orzekł, że części traktatu UE są niezgodne z konstytucją kraju.

Pan von der Leyen powiedział, że UE jest wspólnotą wartości i prawa oraz podkreślił, że UE będzie bronić podstawowych zasad unijnego porządku prawnego.

Spodziewamy się, że będzie to 450 milionów. Powiedziała, że ​​jest Europejczykiem.

Pan von der Leyen powiedział, że jest głęboko zaniepokojony ostatnimi wydarzeniami i poprosił KE o przeprowadzenie dokładnej i szybkiej analizy orzeczenia polskiego sądu.

Powiedziała, że ​​wszystkie decyzje najwyższego sądu UE są wiążące dla władz we wszystkich państwach członkowskich, w tym dla sądów krajowych.

W tym celu KE wykorzysta wszystkie uprawnienia przyznane jej w traktatach – powiedział von der Leyen.

Francja: to atak na UE

Polska jako członek UE musi stosować unijne prawo – powiedział w piątek niemiecki minister spraw zagranicznych Heiko Maas.

Jeśli kraj podejmie polityczną decyzję o przystąpieniu do UE, musi zapewnić pełne wdrożenie uzgodnionych zasad, powiedział Funke Maasowi.

Niemiecki minister spraw zagranicznych udzielił również pełnego poparcia Komisji Europejskiej w jej misji zapewnienia zgodności z prawem europejskim w całej UE.

Przełomowym orzeczeniem polskiego sądu najwyższego jest atak na UE, powiedział w piątek francuski minister UE Clément Beaune.

To bardzo poważna sprawa. – Istnieje ryzyko de facto wyjścia Polski z UE – powiedział BFM-TV.

Nie chcę, aby Polska wyjechała, powiedział pan Beaune.

Inni urzędnicy UE komentowali decyzję polskiego Trybunału Konstytucyjnego.

Musimy stanowczo oświadczyć, że polski rząd się pali. Europejskie praworządność jest podstawowym elementem integracji europejskiej. Jeśli zasada się załamie, Europa, którą na niej budujemy, oparta na traktacie rzymskim, już nie istnieje – skomentował Jean Asselborn, luksemburski minister spraw zagranicznych.

Polski Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek, że część artykułu traktatu o Unii Europejskiej jest niezgodna z konstytucją Polski. Sąd ostrzegł instytucje wspólnotowe, aby nie wychodziły poza obszar ich kompetencji ani nie modyfikowały polskiego sądownictwa.

Większość Trybunału Konstytucyjnego uznała, że ​​przystąpienie Polski do UE nie nadaje sędziemu wspólnotowemu najwyższej mocy prawnej i nie zobowiązuje państwa do przeniesienia suwerenności na Wspólnotę.

Decyzja jest następstwem wielomiesięcznych postępowań przedstawicieli polskiego rządu, prezydentury i parlamentu, argumentujących, że polska konstytucja przeważa nad prawem unijnym, a orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE są niekiedy sprzeczne z polskim porządkiem prawnym.

Sprawa została wszczęta w lipcu na podstawie oświadczenia polskiego premiera Mateusza Morawieckiego na początku tego roku po tym, jak unijny sąd orzekł, że prawo unijne ma pierwszeństwo przed prawem polskim. Decyzja ta dotyczyła obecnej procedury udzielania zamówień stosowanej przez polski rząd.

Decyzja unijnego trybunału zapadła bez zakończenia szerszego sporu o istotne zmiany w polskim wymiarze sprawiedliwości zainicjowanego przez prawicową partię Prawo i Sprawiedliwość (PiS). UE uważa, że ​​te zmiany podważają demokratyczną kontrolę i równowagę.

To nie jest kwestia techniczna ani prawna. Jest to kwestia wysoce polityczna, która zaostrzyła wieloletnią prowokację w UE, komentującą decyzję Beaune w sprawie Polski.

kiedy dołączasz do klubu, podpisujesz kontrakt zwany kontraktem; została ratyfikowana w referendum w Polsce. To był wybór polskiego moni – podkreślił.

Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują. źródła.