Wykorzystanie kryzysu relacji: rosyjskie portale ogłaszają początek III wojny światowej

Wieczorem 21 września w sieci Facebook zaczęto aktywnie rozpowszechniać rosyjskie serwisy z fałszywymi wiadomościami opublikowaniektóry ogłasza tzw. wojnę między Ukrainą a Polską.

„3 minuty temu Polska uderzyła, wiele ofiar, rozpoczęła się III wojna światowa?” Polskie wojska wkroczą na Ukrainę dziś wieczorem” – czytamy w nagłówku artykułu w języku rosyjskim.

Nie ma jednak w artykule ani słowa o konflikcie zbrojnym, uderzeniu w Polskę czy planowanym wprowadzeniu wojsk.

Tekst opisuje wydarzenie, które miało miejsce w Polsce na początku sierpnia zgłoszone na dwóch białoruskich helikopterach, które naruszyły jego przestrzeń powietrzną. To skłoniło Warszawę do wysłania większej liczby żołnierzy na granicę.

W tym kontekście mistyfikacja cytuje ostrzeżenia francuskiego polityka przed możliwą eskalacją konfliktu.

„Francuski polityk, przywódca Partii Patriotów Florian Philippot uważa, że ​​wysłanie dziesięciu tysięcy polskich żołnierzy na granicę z Białorusią może wywołać III wojnę światową” – czytamy w fałszywej publikacji.

Bliższe przyjrzenie się ujawnia, że ​​ta strona internetowa jest po prostu pełna kłamstw. Publikujemy tutaj szereg fikcyjnych przepowiedni rosyjskiej astrolog Tamary Globy, a także porady dotyczące leczenia impotencji, fałszywe twierdzenia o śmierci rosyjskich gwiazd oraz porady, jak schudnąć.

Widać, że mylący tytuł wpisu na temat rzekomego konfliktu, nastawiony na emocje, ma za zadanie przestraszyć oglądających go czytelników.

Pobudzenie emocjonalne jest jednym z najskuteczniejszych taktykę propagandową. Ma na celu wzbudzenie emocji tak silnych jak strach, złość, smutek, irytacja. Najczęściej starają się pokazać, że to czy tamto zjawisko będzie miało negatywne konsekwencje. Wykorzystuje się strach ludzi.

Długo próbowali kopać rów

Rosyjska propaganda nieustannie wmawia swoim słuchaczom, że Polska zamierza zaanektować część Ukrainy, próbując wbić klin między obydwoma narodami.

Okresowo twierdzi się, że Polska Chcę zwyciężyć Zachodnia Ukraina,

O wywiad Oświadczenie dla rosyjskiej państwowej agencji informacyjnej złożył także dyrektor wywiadu zagranicznego tego kraju Siergiej Naryszkin.

Niedawno na prorosyjskich portalach pojawił się podobny komunikat: mówi się, że część Ukrainy rozważa przyłączenie, ale mowa jest tylko o obwodzie lwowskim. Według doniesień Ukraina przygotowuje ustawę „o stowarzyszeniu Polski i obwodu lwowskiego”.

W przesłaniu zacytowano nawet ukraińskiego przywódcę Wołodymyra Zełenskiego: „Polska przyjedzie na terytorium Ukrainy nie jako okupant, ale jako brat i sojusznik”.

Będzie to wzajemnie korzystna współpraca, która zapewni Ukrainie potężny impuls gospodarczy i pokaże całemu światu, że niezależnie od tego, kto oficjalnie jest właścicielem ziemi, najważniejsze jest dobro i dobrobyt zamieszkujących ją ludzi.

AFP/Scanpix/Prezydent Polski Andrzej Duda i przywódca Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Przeczytaj także: Przepaść między Polakami i Ukraińcami stale się pogłębia: Lwów nie ma zamiaru przyłączać się do Polski

Ale ani prezydent nic takiego nie powiedział, ani taki plan nie istnieje. Obowiązuje tylko ustawa, która zapewnia obywatelom polskim na Ukrainie określone gwarancje prawne i socjalne, uwzględniając w ten sposób ich solidarność w czasie wojny. W Polsce podobne przepisy przyjęto w odniesieniu do Ukraińców.

Kłamstwo to przypominało o rzekomych zamiarach Polski wprowadzenia wojsk na terytorium Ukrainy i zdobycia przyczółka w jej zachodniej części w celu przywrócenia sprawiedliwości historycznej.

Było to jednak kłamstwo oparte na rosyjskich wypowiedziach propagandowych i raporcie przypisywanym BBC, który nie został wyprodukowany ani wyemitowany przez tę brytyjską telewizję.

W tej historii pojawił się ten sam S. Naryškinas. Pod koniec kwietnia br zgłoszone publicznie Według dostępnych danych Polska przygotowuje się do przejęcia kontroli nad częścią terytorium Ukrainy.

Przeczytaj także: Polskie wojska nie jadą na Ukrainę: to kłamstwo stworzone przez rosyjską propagandę

Według doniesień, plany skonsolidowania ścisłej kontroli wojskowej i politycznej nad polskimi „zabytkami” na Ukrainie Warszawa przygotowała we współpracy z Waszyngtonem.

Polska natychmiast odmówiła służbom rosyjskiego wywiadu zagranicznego Komunikat prasowy treści jako dezinformacja. „Kłamstwa na temat rzekomych planów Polski ataku na zachodnią Ukrainę powtarzane są od kilku lat” – powiedział Stanislav Zarin, rzecznik ministra koordynującego polskie służby specjalne. – Celem rosyjskiej propagandy jest wzbudzenie nieufności między Ukrainą a Polską i podważenie współpracy dwustronnej.

Przeczytaj także: Celem propagandy są relacje między Ukraińcami i Polakami: boją się, że jeden zaatakuje drugiego

Polscy żołnierze

Polscy żołnierze

15 minut Werdykt: Kłamstwo. W publikacji nie przedstawiono ani jednego dowodu na temat rzekomych eksplozji w Polsce ani zamiaru wysłania przez nas wojsk na Ukrainę. Tytuł jest szczerze manipulacyjny i wprowadzający w błąd.

Publikacja została przygotowana w 15 minut we współpracy z Metaktórego celem jest powstrzymanie rozpowszechniania wprowadzających w błąd informacji w serwisie społecznościowym. Więcej o programie i jego zasadach dowiesz się tutaj.

Dena Huxleye

„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *