Czytelnik pisze: „Mówią, że nie ma porozumień kartelowych. Zobaczmy, jak to wyjdzie z przedmiotami, które często kupuję. Oto co zauważyłem. Szynka wieprzowa z kością kosztowała 3,49 euro we wszystkich „Norfa”, „Iki”, „Maximos” i pewnie także „Rimi” (odwiedzam ją rzadko) w środku lata ubiegłego roku. Potem w pewnym momencie jego cena wzrosła do 3,99 euro i teraz, w samą porę, aby w wiadomościach ogłosić, że wieprzowina będzie droższa, następnego dnia sam „Iki” jako pierwszy podniósł cenę.
Wkrótce inne sklepy mogą pójść w ich ślady. Ceny cukierków czekoladowych często oscylują w okolicach 7,99 euro. I tak dalej. Więc co to jest ? Czy ceny nie są „wygórowane”? Nawet 10 centów byłoby inne.
Czytelnik Ignaś również zauważył gwałtowny wzrost cen.
Pisze: „Kupowałem w supermarkecie to, do czego byłem przyzwyczajony, a kiedy ktoś mówił, że cena jakiegoś produktu będzie rosnąć, nie zwracałem na to większej uwagi, bo różnica była niewielka. 10 do 15 centów.”
Ale teraz, kiedy idziesz do sklepu, ceny naprawdę spadają przed tobą. Bagietka, którą zjadamy, kosztuje już nie 1,15 euro, ale 2,20. Masło zamiast 1,70 euro kosztuje teraz 3,10 euro. To samo z olejem, kiełbasą… Przynajmniej nie zauważyłem wzrostu cen świeżego mięsa (wieprzowina, kurczak). Zacząłem więc nie tylko przestać kupować to, czego mógłbym potrzebować, ale także szukać, gdzie można kupić ten sam produkt taniej.
Jest oczywiste, że ceny nie rosną z powodu wzrostu cen surowców lub wojny, ponieważ gdy są promocje, ceny wracają do „normalnego” poziomu, a handlarze nawet o 50%. działań, fakt, że nie idzie na czerwono.
Dlatego też dział ds. konkurencji powinien w tym miejscu interweniować. Alternatywnie, aby obniżyć ceny żywności i benzyny, powinny istnieć agencje rządowe, które zapewnią, że cena będzie odpowiednia dla rynku, że będzie konkurencja i że zostanie utrzymany określony poziom. Nie bez powodu na stacjach danej sieci tworzą się kolejki, podczas gdy inne sieci paliwowe, nawet po ogłoszeniu happy hours z obniżką 20 centów za litr, są zawsze puste. »
Czy zauważyłeś podobne przypadki? Przesyłajcie swoje opinie na adres pilieciai@delfi.lt)
„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”