„Polskie władze straciły kontrolę” – powiedział Tusk we wtorek podczas spotkania w sprawie planu stabilizacji stosunków między Polską a Ukrainą. „Przeważa wrażenie, że jeśli istnieje jakakolwiek strategia dotycząca obecnych i przyszłych stosunków między Polską a Ukrainą, to opiera się ona na partyzanckich emocjach lub interesach”.
Stosunki między Polską a Ukrainą stały się napięte po wprowadzeniu przez polski rząd od 16 września zakazu importu ukraińskiego zboża, po tym, jak UE odmówiła przedłużenia zakazu. UE stwierdziła, że zniknęły zagrożenia dla rynków lokalnych w krajach UE graniczących z Ukrainą. Decyzja Warszawy wywołała ostrą reakcję w Kijowie, w tym skargę do Światowej Organizacji Handlu.
Sprzeczki trwały nadal, a politycy obu stron nasilili swoją krytyczną retorykę. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w swoim przemówieniu przed Narodami Zjednoczonymi zasugerował, że Polska i kilka innych krajów UE faktycznie pomaga Rosji chronić jej rynki. Wywołało to ostrą reakcję Polski, w wyniku której ambasador Ukrainy został wezwany do polskiego MSZ, a premier Mateusz Morawiecki ostrzegł Zełenskiego, „aby nie obrażał narodu polskiego”.
Zdaniem D. Tuska oczywiste cele i interesy Polski nie zmieniły się od początku wojny na Ukrainie. „Wiadomo, że zwycięstwo na Ukrainie leży w interesie Polski” – stwierdził, dodając, że „powinno to dotyczyć także kwestii gospodarczych i uchodźców – i tutaj stanowisko państwa polskiego nie powinno się zmieniać ani o milimetr”.
„Wspieranie Ukrainy w jej wysiłkach wojennych nie powinno być przedmiotem dyskusji” – podkreślił.
W pierwszych miesiącach wojny pomoc Polaków i solidarność wyrażana przez Ukraińców stanowiły „nieoceniony kapitał” – stwierdził D. Tusk. „Nie możemy pozwolić, aby dobre stosunki między Polską a Ukrainą, tą ogromną stolicą, a także przyszłość obu krajów, zależały od zaniedbań i chaosu wywołanego przez polski rząd” – podsumował D. Tusk.
Później we wtorek polski premier Mateusz Morawiecki w reakcji na komentarze Tuska napisał na portalu społecznościowym Ukraina, że „to nie tylko bezczelność, to hipokryzja”.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury.”