Przewoźnicy obawiają się, że zaostrzenie kontroli granicznych może doprowadzić do ponownego podwojenia kolejek ciężarówek

Rząd ciężarówek na przejściu granicznym Raigard. Zdjęcie: Linas Butkaus (VŽ).

Ponieważ litewskie służby celne zaostrzyły kontrolę towarów na granicy, przewoźnicy twierdzą, że w rezultacie kolejki ciężarówek mogą się podwoić. Sugerują, aby władze wzmocniły zdolności służb granicznych.

Od 3 lipca organy celne wymagają od producentów składania oświadczeń potwierdzających, że znają sprzedawcę i nabywcę towarów, które przewożą do państwa trzeciego, a także, że będą przewożone tranzytem przez Białoruś lub Rosję, że nie będą być odsprzedawane lub przeładowywane w tych krajach oraz jakie jest ich przeznaczenie dla użytkownika końcowego w państwie trzecim.

Zdaniem Vytasa Bučinskasa, wiceprezesa Litewskiego Krajowego Związku Przewoźników Drogowych „Linava”, system jest nielogiczny, bo duży producent nie zawsze wie, dokąd dotrze jego produkt. Również obowiązek złożenia deklaracji producenta nie ma charakteru międzynarodowego, więc zmuszanie do tego zagranicznego producenta nie zawsze może być skuteczne.

„Fakt, że ma na celu zapobieganie obchodzeniu międzynarodowych sankcji, należy przyjąć z zadowoleniem. Wydaje się jednak, że nie docenia się tego, co faktycznie może być produktywne w tej sytuacji. Nie można zmusić zagranicznego producenta do wypełnienia oświadczenia potwierdzającego, że sprzedawca i kupujący są mu znane i gwarantuje, że końcowy użytkownik towarów będzie ich używał tam, gdzie są zadeklarowane. Dlaczego? Bo nie ma międzynarodowych decyzji, które by go do tego zobowiązywały – powiedział w raporcie V. Bučinskas.

„I tu np. przewoźnicy, którzy chcą przewieźć towar przez litewską granicę, muszą złożyć oświadczenie wystawione przez producenta. Będzie duże zamieszanie, a przewoźnicy, kierowcy ciężarówek dalekobieżnych i pracownicy punktów kontroli granicznej znów będą obciążone dodatkowymi obciążeniami administracyjnymi” – dodał.

Zdaniem wiceprezesa „Linavy” ta innowacja może też obniżyć atrakcyjność Litwy jako kraju tranzytowego. Dzięki prostszym warunkom przewoźnicy mogą zdecydować się na przewóz towarów z towarem nie przez Litwę, ale przez kraje sąsiednie, takie jak Łotwa i Polska.

Sekretarz generalny „Linavasu” Zenonas Buivydas powiedział, że jeśli zażąda się deklaracji, mogą powrócić kilkukilometrowe kolejki ciężkich ciągników.

W czwartek rano na granicy litewsko-białoruskiej czekało około 700 lawet, 261 w Miednikach, 90 w Raigardzie, 120 w Solecznikach i 240 w Ławoriszkach.

Od 5 czerwca Służba Celna stosuje zaostrzone kontrole, aby zapobiec ewentualnemu obejściu sankcji i wwiezieniu towarów do Rosji – przewoźnicy muszą przedstawiać dokumenty to potwierdzające.


Zabrania się powielania informacji agencji prasowej BNS w publicznych narzędziach informacyjnych oraz na stronach internetowych bez pisemnej zgody UAB „BNS”.

Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują – poinformujemy Cię w osobistym biuletynie, gdy tylko zostaną wymienione w „Verslo žinės”, „Sodra”, „Registrų centrum” itp. w źródłach.