Rzeka Bug nie tylko łączy dwa sąsiednie kraje, ale także oddziela Ukrainę od terytorium UE. Granica jest ściśle monitorowana, liczba pracowników – w zeszłym roku 140 tysięcy. ciężarówki przewożące towary przejechały przez ten punkt kontrolny. Wiele z nich trzeba było skonfiskować.
„Straż graniczna konfiskuje głównie wyroby tytoniowe, a także nadmiar alkoholu, czasami napoje alkoholowe są podrabiane. Oczywiście konfiskujemy też leki i produkty podrabianych marek – perfumy, odzież. „Konfiskujmy też dużą ilość na wschodniej granicy, – powiedział polski strażnik graniczny Dariusz Sienickis.
Przemytnicy wciąż wymyślają nowe sztuczki. Polscy celnicy nigdy wcześniej czegoś takiego nie widzieli: papierosy ukryte były w blokach szklanych, pojemnikach po winie i opakowaniach po mrożonkach, a tym razem w deskach, które jako materiał budowlany miały nawet dotrzeć do Wielkiej Brytanii. Musiałem pracować kilka dni, aż celnicy odprawili 100 000 osób. pakiety.
„Musieliśmy się wcześniej przygotować do transportu tych papierosów, bo w lesie nie jest łatwo je ukryć” – tłumaczył inny celnik Marcin Czajka.
Przemytnicy nie daremnie próbowali: papierosy w Wielkiej Brytanii są 10 razy droższe niż na Ukrainie. Celnicy mają trudne zadanie: nie wiedzą, który punkt kontrolny wybiorą coraz bardziej pomysłowi przemytnicy.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury.”