Minister obrony Polski i wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz odpowiedzieli we wtorek na uwagi prezydenta Rosji Władimira Putina w wywiadzie dla prorosyjskiego komentatora politycznego USA Tuckera Carlsona, że nie zamierza on atakować „Polski, Łotwy ani żadnego innego miejsca”.
„Te komentarze nie są wiarygodne” – stwierdził w piątek W. Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej w Sejmie, izbie niższej polskiego parlamentu. „Przygotowujemy się na różne scenariusze, nic nie powinno uśpić naszej czujności, a tym bardziej te komentarze”. Wręcz przeciwnie” – stwierdził Minister Obrony Narodowej.
Według niego Polska, będąc członkiem zarówno Organizacji Narodów Zjednoczonych, jak i Unii Europejskiej, ma swoje obowiązki, ale „przede wszystkim Polska i jej rząd są zaangażowane w zapewnienie obywatelom bezpieczeństwa kraju”. „Nie poczucie bezpieczeństwa, ale prawdziwe bezpieczeństwo” – podkreślił.
Zachodni politycy słusznie kwestionują zapewnienia Putina, który wielokrotnie podawał fałszywe twierdzenia, m.in. jakoby rosyjskie wojsko nie było zaangażowane w zajęcie Krymu. W. Putin powiedział to po raz pierwszy od tygodni po inwazji na półwysep w 2014 roku. Putin zapewnił także zachodnich przywódców, że nie ma planów ataku na Ukrainę przed rosyjską inwazją na pełną skalę w 2022 roku.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”