„Eksport na Litwę i do innych krajów bałtyckich utrzymuje się na stabilnym poziomie. W ubiegłym roku polskie produkty mleczne wyeksportowano do krajów bałtyckich za 81,06 mln euro, a eksport na Litwę wzrósł aż do 7 proc.. Oczekuje się, że sprzedaż będzie nadal rosła w przyszłości dzięki większemu wyborowi i konkurencyjnym cenom” – powiedział Henrykas Szymański, przedstawiciel Ambasady RP w Wilnie, podczas konferencji finansowanej ze środków Funduszu Promocji Spożycia Mleka.
Polscy producenci mleka jako istotną przewagę konkurencyjną wskazali nie tylko cenę, ale także jakość. Zdaniem Agnieszki Maliszewskiej, dyrektor Polskiej Izby Mleczarskiej, polskie przetwory mleczne mogą być nieco tańsze niż inne produkty z Europy Zachodniej, ale nie kosztem jakości.
„Nierównomierny rozkład cen w punktach sprzedaży detalicznej można wytłumaczyć faktem, że nasze koszty przetwarzania i produkcji produktów mlecznych są niższe niż w innych krajach, ze względu na niższe koszty energii i tańszą siłę roboczą”. Posiadamy jedno z najnowocześniejszych gospodarstw w Europie, zachowaliśmy czyste i nieskażone środowisko, co pozwala nam oferować produkty bardzo wysokiej jakości przy zachowaniu dobrego stosunku jakości do ceny” – mówi A.Maliszewska.
Zdaniem Andriejausa Stančiksa, prezesa Litewskiej Izby Rolniczej, produkt polski pod względem jakościowym nie odbiega zasadniczo od produktu litewskiego. Jeśli więc masło polskie i litewskie w 82 proc. będzie identyczne pod względem zawartości tłuszczu, a jedyną różnicą będzie cena, konsument wybierze to, które jest tańsze.
„Kupujący wszystko kalkuluje. Gdyby dzisiaj ceny polskich produktów importowanych na Litwę były tylko nieznacznie wyższe niż w samej Polsce, nikt już by do Polski nie jeździł – wszystko by tu kupowało. Jednak w Polsce podatek od wartości dodanej wynosi 7 proc. , a tutaj jest to 21 proc., więc w Polsce kupujcie taniej, ale jeśli te opłaty spadną, a ceny pozostaną prawie takie same, to ludzie nie będą już jeździć do Polski, bo sam wyjazd nie będzie się opłacał – tłumaczy A. Stančikas.
Litewscy nabywcy często zwracają uwagę na kraj pochodzenia produktu. Często staje się to decydującym kryterium przy podejmowaniu decyzji o użytkowniku. Co etykieta „Made in Poland” mówi o polskich produktach mlecznych?
Według A. Maliszewskiej, niezależnie od kraju produkcji, wszystkie produkty mleczne wprowadzane do obrotu muszą być bezpieczne i wysokiej jakości. Wspólna polityka rynkowa stosowana jest w Unii Europejskiej, dlatego wszystkie produkty mleczne produkowane w dowolnym kraju UE podlegają tym samym wymogom bezpieczeństwa.
„Nie tylko bezpieczeństwo zdrowotne, ale także jakość produktów mlecznych zależy bezpośrednio od surowca mlecznego pozyskanego do ich produkcji. Zwycięzcami są ci producenci, których stali dostawcy mleka posiadają wysoką technologię produkcji mleka, inwestują nie tylko w doskonalenie procesów produkcyjnych, ale także w znalezienie producentów wysokiej jakości surowców mleczarskich.
Z raportu wynika, że polski nabiał jest tańszy, ale surowiec jeszcze droższy. Według danych Eurostatu udział nieprzetworzonego polskiego mleka wynosi od 20 do 28 proc. jest droższe od mleka litewskiego, dlatego Polska importuje je z Litwy” – powiedział Prezes Polskiej Izby Mleczarskiej.
Wspierana będzie produkcja litewska
Po zapoznaniu się z planami polskich producentów mleka Minister Rolnictwa Virginija Baltraitienė stwierdziła, że chęć zwiększenia sprzedaży polskich producentów na Litwie stwarza poważne zagrożenie dla krajowych rolników, którzy stanowią najważniejsze, najsłabsze ogniwo w branży mleczarskiej.
W związku z powyższym, w celu ochrony krajowych producentów, planuje się podjęcie poważnych działań, na przykład promujących konsumpcję litewskiej produkcji.
Na wypowiedź Ministra Rolnictwa polscy producenci odpowiadają, że chcą współpracować, np. kupując surowce od litewskich rolników. Na przykład w 2015 roku Polacy kupili surowce od litewskich rolników za 40 mln euro.
Na spotkaniu polskich producentów mleka z litewskimi przedsiębiorcami stwierdzono, że w 2015 roku eksport produkcji mleczarskiej z sąsiedniego kraju na Litwę był niższy niż eksport tych samych produktów z Litwy do Polski.
Światowy eksport polskiej produkcji w 2015 roku wyniósł 1,851 mln euro, co stanowi 12 proc. mniej niż w 2014 r. Największy wpływ w tym zakresie miało embargo żywnościowe nałożone na Rosję.
„Praktykujący Twitter. Profesjonalny introwertyk. Hardkorowy znawca jedzenia. Miłośnik sieci.