Zdjęcie Wojska Polskiego/EPA.
Na Białorusi może wkrótce wybuchnąć powstanie przeciwko prezydentowi Aleksandrowi Łukaszence, a Polska powinna być gotowa wesprzeć tych, którzy chcą przeprowadzić operacje przeciwko białoruskiemu dyktatorowi, powiedział polski generał Waldemar Skrzypczak.
„Jeśli ukraiński kontratak się powiedzie, uzbrojeni Białorusini, którzy są częścią potencjału militarnego Ukrainy, nie złożą broni” – powiedział Polsat News „Gościowi Wydarzeń”. Pojadą na Białoruś. Mam nadzieję, że wywoła to powstanie na Białorusi, czego obawia się Łukaszenka” – dodał.
Zdaniem byłego polskiego dowódcy wojskowego Polska musi być gotowa poprzeć każde powstanie przeciwko reżimowi Łukaszenki. „Mamy powody, by im pomagać, tak jak Ukraińcy” – powiedział.
Generał przewidywał, że naród białoruski poprze powstanie i entuzjastycznie zbuntuje się przeciwko A. Łukaszence, bo nie ma już potencjału militarnego, by takiemu powstaniu zapobiec. „Rosja niewiele jej pomoże, bo będzie miała własne problemy” – dodał. Według generała, jeśli wybuchnie powstanie, rozpocznie się exodus Białorusinów do Polski i Polska powinna być na to przygotowana.
Generał przewidywał, że naród białoruski poprze powstanie i entuzjastycznie zbuntuje się przeciwko A. Łukaszence, bo nie ma już potencjału militarnego, by takiemu powstaniu zapobiec.
Generał Skrzypczak odniósł się także do ostatnich wydarzeń w obwodzie biełgorodzkim, gdzie rosyjscy najemnicy walczący u boku Ukrainy przeprowadzili akcję dywersyjną. Zdaniem Skrzypczaka działania te nie mają znaczenia strategicznego, ale służą innemu celowi.
„To są działania Rosjan, którzy są przeciwnikami reżimu Putina i samego Putina. Ich zadaniem jest destabilizacja rosyjskiej administracji w regionie” – powiedział. „To pokazuje, że nie wszyscy Rosjanie zgadzają się z polityką Putina. Nadszedł czas, aby naród rosyjski przynajmniej częściowo wycofał swoją lojalność wobec Putina.
„Nie wiązałbym tego z oczekiwanym ukraińskim kontratakiem, ale postrzegam te działania jako sygnał, który, mam nadzieję, rozprzestrzeni się szerzej” – podsumował.
Generał powiedział, że wkrótce podobne akcje mogą mieć miejsce na terytorium Białorusi.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”