G. Nausėda: domniemana śmierć J. Prigožina niewiele zmienia, nie poprawia sytuacji w zakresie bezpieczeństwa

Prezydent Gitanas Nausėda twierdzi, że rzekoma śmierć przywódcy grupy najemników Wagnera Jevgenijusa Prigožina niewiele zmienia i nie poprawia sytuacji w zakresie bezpieczeństwa.

„Śmierć Pribožina, jeśli rzeczywiście zostanie potwierdzona, niewiele zmieni” – stwierdziła w czwartek w Kijowie G. Nausėda w komentarzu przekazanym przez Presidency Press Group.

„Pokazuje, że reżim wkracza w kolejny etap i że ci ludzie, jak ich nazwać, już walczą między sobą, ale naprawdę nie powinniśmy myśleć, że śmierć Prigożyna już nas uspokaja lub poprawia nasze życie. w ten czy inny sposób sytuację bezpieczeństwa” – dodał urzędnik tego kraju.

Według G. Nausėdy jednym z celów „wagnerowskich” najemników jest destabilizacja sytuacji w regionie, próba organizowania prowokacji.

„(…) naszym zadaniem, naszym świętym obowiązkiem jest ochrona bezpieczeństwa naszych granic, bo dzisiaj to jest najważniejsze i bez wątpienia być gotowym do obrony naszego bezpieczeństwa wraz z naszymi wiernymi partnerami” – powiedział kraj . powiedział szef.

Pokazuje, że reżim wkracza w kolejny etap i że ci ludzie, jak ich nazwać, walczą ze sobą, ale naprawdę nie powinniśmy myśleć, że śmierć Prigożyna już nas uspokaja lub w ten czy inny sposób poprawia bezpieczeństwo sytuacja.

Rosyjska agencja lotnicza „Rosawiacja” podała w środę wieczorem, że dowódca grupy „Wagner” znajdował się na pokładzie prywatnego samolotu, który rozbił się tego samego dnia, lecąc z Moskwy do Petersburga.

Kanały telegramowe zbliżone do Prigožina potwierdziły jego śmierć wcześniej, ale nie ogłoszono jeszcze oficjalnego komunikatu.

Niektórzy eksperci zalecają ostrożność w ocenie nowych informacji i zauważają, że nie można ich traktować jako potwierdzenia śmierci założyciela Wagnera.

Rząd francuski stwierdził wówczas w czwartek, że istnieją uzasadnione wątpliwości co do okoliczności katastrofy lotniczej.

Pod koniec czerwca Wagner sprowokował krótkotrwałe powstanie w Rosji, po którym ogłoszono, że Prigożyn wraz z częścią swoich bojowników przeniósł się na Białoruś.

Mińsk twierdzi, że członkowie Wagnera szkolą białoruskich żołnierzy.

Według danych z Litwy i Polski na Białorusi jest ich obecnie około 4 tys. „Wagnerowscy” najemnicy, z których część znajduje się blisko granic Litwy i Polski. Komendant Państwowej Straży Granicznej twierdzi, że liczba najemników może sięgać nawet 4,5 tys.

Zdjęcie Scanpix’a

Aiken Duartep

"Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *