Polska ogłosiła w czwartek, że otworzy dziewięć ośrodków dla uchodźców wzdłuż granicy z Ukrainą w oczekiwaniu na napływ uchodźców po rosyjskiej inwazji na sąsiedni kraj.
Wraz z inwazją sił rosyjskich na Ukrainę na początku czwartku i doniesieniami o eksplozjach w wielu częściach kraju, w regionie nasiliły się obawy o możliwy kryzys uchodźczy.
„Fala uchodźców bez wątpienia napłynie do naszego kraju” – powiedział dziennikarzom w czwartek polski minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński.
Dodał, że Polska zaakceptuje „tyle ludzi, ile jest na naszych granicach”.
Kraj tworzy łącznie dziewięć ośrodków dla uchodźców wzdłuż 535-kilometrowej granicy z Ukrainą.
Obiekty te zapewnią usługi gastronomiczne i medyczne, aby klienci mogli się zrelaksować i otrzymać informacje.
Tomasz Praga, szef polskiej straży granicznej, powiedział w czwartek, że odnotował „zwiększony” napływ ludzi chcących przekroczyć granicę polsko-ukraińską w obu kierunkach. Zapewnił mnie jednak, że sytuacja jest stabilna.
Jak podaje T. Praga, w ciągu ostatniego dnia granicę w obu kierunkach przekroczyło ok. 29 tys. osób. osób, w tym 15 tys. przybył do Polski.
ONZ ostrzegło w czwartek, że rosyjska inwazja na Ukrainę będzie miała „katastrofalne” konsekwencje humanitarne i wezwała sąsiednie kraje do otwarcia swoich granic dla ludzi uciekających przed przemocą.
„Jesteśmy głęboko zaniepokojeni szybko pogarszającą się sytuacją i ciągłymi działaniami militarnymi na Ukrainie” – powiedział Philippe Grandi, szef agencji ONZ ds. uchodźców.
„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”