Białoruska propaganda wewnętrzna pisze, że armia kraju „wzbudza poważną konkurencję”.
Dołącz do zespołu technology.lt!
Darmowy grafik, zarobki, wiele ciekawych zajęć. Nie jest wymagane żadne doświadczenie, wystarczy zapał.
Zainteresowany?
Wypełnij ten formularz!
Wewnętrzna propaganda Białorusi pisze tak:
Białoruskie Siły Zbrojne zajmują 12. miejsce w rankingu najlepszych armii świata, podaje EADaily, powołując się na Ministerstwo Obrony Republiki. Jak wyjaśniło ministerstwo, białoruska armia prześcignęła wiele krajów europejskich, w tym Francję i Polskę.
Sposób, w jaki to obliczyli, pozostaje niejasny. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak szybko i potężnie Polska się zbroi.
To, co następuje, jest jeszcze piękniejsze. Według Ministerstwa Obrony Białorusi ranking został opublikowany w amerykańskim magazynie „US News & World”. Z dokumentów wynika, że armia białoruska „stanowi poważną konkurencję dla sił zbrojnych innych krajów”. Jak zwykle nie ma linku ani dowodu takiego postu. Ale komu to potrzebne?
Dla tych, którzy mają pytania, wyjaśnia się, że o sile armii nie decydują budżety wojskowe ani ilość broni i sprzętu wojskowego, ale umiejętność mądrego rozdysponowania sił i środków dostępnych dla obrony narodowej, notatka dział.
W publikacji przypomniano, że w 2023 r. RP Prezydent Aleksander Łukaszenka powiedział, że siły zbrojne kraju liczą 75 000 żołnierzy, ale w razie potrzeby liczbę tę można szybko zwiększyć do pół miliona.
Jednocześnie białoruska armia stawia przede wszystkim na mobilność i dostawy nowoczesnego uzbrojenia. To, co rozumiemy pod pojęciem „nowoczesność”, można zgadnąć.
Zabrania się powielania informacji przygotowanych przez MTPC w narzędziach informacji publicznej oraz na stronach internetowych bez pisemnej zgody przedsiębiorstwa publicznego „Centrum Popularyzacji Nauki i Techniki”.
Uwagi
„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”