Wspomnienie marca 1918 r.: Jedność Litwinów w Stanach Zjednoczonych w poparciu dla Rady Litewskiej

105 lat temu, w dniach 13-14 marca 1918 r., litewskie ugrupowania patriotyczne w Stanach Zjednoczonych jednogłośnie postanowiły poprzeć niepodległość Litwy i zabiegać o uznanie rządu Stanów Zjednoczonych. Dwa główne nurty ideowe Litwinów w Stanach Zjednoczonych – katolicy i nacjonaliści, których przekonania były zgoła odmienne – potrafiły się dogadać i wspólnie pracować „dla tej Litwy”.

Później stał się przykładem dla całej diaspory, że w decydujących momentach możliwa jest jedność, odkładając na bok ambicje i partyzanckie przekonania, w dążeniu do wspólnego celu – wolności dla Litwy.

I wojna światowa i wycofanie się władzy rosyjskiej z kraju w 1915 r. skłoniły nie tylko Litwinów, ale także Litwinów mieszkających poza granicami kraju do podjęcia wysiłków na rzecz odbudowy państwa. Przywódcy Litwinów w Stanach Zjednoczonych koncentrowali swoje działania na dwóch najważniejszych kierunkach: publikowaniu artykułów na temat odbudowy państwa litewskiego nie tylko w prasie litewskiej, ale także w prasie angielskiej oraz próbie nawiązania stosunków z USA rząd. struktur, w celu uzyskania wsparcia materialnego i uznania dla przyszłej niepodległej Litwy.

Nie tylko przywódcy diaspory, ale także zwykli Litwini odczuwali niebezpieczeństwo dla narodu litewskiego w Europie, że Litwa znów jest z czymś powiązana.

Zauważalny jest bezprecedensowy wzrost emigracji narodowej, a także szczera gotowość Litwinów w Stanach Zjednoczonych do poświęceń. Jest nadzieja na powrót do wolnej Litwy. Okres wojny jest ważny dla Litwinów w Ameryce, ponieważ w tym czasie ukształtowały się ostatecznie ich nurty ideowe (katolicki, nacjonalistyczny i socjalistyczny) i położono podwaliny pod wspólne działania na rzecz odzyskania niepodległości przez ich dawną ojczyznę.

Nie wymienione w programie pokojowym

w 1918 r. Na początku roku po raz pierwszy stało się to, do czego aspirowali wszyscy emigranci litewscy w Stanach Zjednoczonych, których było około 700 tysięcy: dwa najbardziej wpływowe nurty ideowe emigrantów – katolicy i nacjonaliści – postanowili wspólnie działać politycznie. Byli już skupieni w organizacjach politycznych: katolicy utworzyli Radę Litwinów Amerykańskich, a nacjonaliści – Narodową Radę Litwinów Amerykańskich.

Co więc ostatecznie zachęciło, co stało się pierwszym bodźcem dla litewskich przywódców w Stanach Zjednoczonych do podjęcia decyzji o dążeniu do jedności? Był to prezydent USA Woodrow Wilson w 1918 roku. 8 stycznia opublikowano 14-punktowy program pokojowy, w którym Litwini w Stanach Zjednoczonych nie znaleźli nazwy Litwy. Była tam Polska, ale nie Litwa! Wśród emigrantów zapanowało wielkie poruszenie.

Nie tylko przywódcy diaspory, ale także zwykli Litwini odczuwali niebezpieczeństwo dla narodu litewskiego w Europie, że Litwa znów jest z czymś powiązana. A telegramy protestacyjne i rezolucje z odbytych zebrań napływały do ​​Waszyngtonu ze wszystkich regionów Litwy. Masowe wstrząsy zmusiły fale emigrantów i ich przywódców do zbliżenia się do siebie.

Decyzja socjalistyczna

Na przełomie stycznia i lutego odbyły się negocjacje między przedstawicielami katolików, nacjonalistów i socjalistów. Zdecydowano o zwołaniu Sejmu, przy założeniu, że żadna ze stron nie będzie podnosić na Seimasie takich kwestii, które byłyby wrogie jakiemukolwiek obecnemu udziałowi. Ogłoszono więc, że w 1918 roku w dniach 13-14 marca w Nowym Jorku zbierze się Sejm Powszechny Litwy. Spodziewano się, że zgromadzeni w Stanach Zjednoczonych delegaci litewscy publicznie zadeklarują, że diaspora litewska chce widzieć Litwę jako niepodległe państwo. W tym samym czasie przygotowano generalne odwołanie Litwinów w Stanach Zjednoczonych do społeczeństwa, powołano komisje do zwołania Sejmu i przygotowania rezolucji.

Jednak tylko delegaci katolików i nacjonalistów zgodzili się przyjechać do Nowego Jorku. Socjaliści odmówili i zaczęli ostro krytykować Seimas w swojej prasie i wzywać innych do nieuczestniczenia. Po co? Socjaliści wyznawali ducha internacjonalizmu – ważniejsze były dla nich bliskie stosunki robotników litewskich w Stanach Zjednoczonych z robotnikami innych narodów i krajów oraz ich walka z tzw. burżuazją.

Przedstawiciele tego ruchu opowiadali się za „wolną Litwą, związaną federacyjnymi więzami z proletariackim państwem rosyjskim”. Jednocześnie wypowiadali się przeciwko katolikom i nacjonalistom, jak to nazywali socjaliści, „Litwie rządzonej przez burżuazję”. Dlatego socjaliści litewscy w Stanach Zjednoczonych odmówili udziału w Sejmie.

W prasie innych nurtów taka odmowa socjalistów została oceniona jako żadna strata dla emigranta, gdyż lewicowcy nie byli zwolennikami niepodległości Litwy. Tak więc tylko katolicy i nacjonaliści zaczęli wybierać swoich delegatów do Sejmu.

Wyszukiwanie ścieżek akordów

Ogromna prestiżowa sala teatralna w Madison Square Garden została wynajęta dla Seimasu w Nowym Jorku, gdzie według oficjalnych danych zgromadziło się 1101 delegatów, ale w rzeczywistości ponad 1200, bo część nie została należycie zarejestrowana. Około dwie trzecie z nich reprezentowało organizacje katolickie, jedna trzecia – nacjonalistów. Kilkudziesięciu innych, którzy przybyli, było litewskimi socjalistami w Stanach Zjednoczonych, którzy nie posłuchali swoich przywódców.

Seimas rozpoczął się uroczyście. Otworzył ją katolicki delegat Julius Kaupas, przyszły reprezentant Litwy ze Stanów Zjednoczonych w Sejmie założycielskim Litwy; sekretarzami byli redaktorzy gazet Leonardas Šimutis i Juozas Širvydas.

Każdy nurt wymieniał swoich mówców: katolików reprezentowali Jonas Miliauskas i ksiądz Jonas J. Jakaitis, a nacjonalistów reprezentowali Matas J. Vinikas i prawnik, redaktor Bronius K. Balutis. Wywiązała się dyskusja. Powstałe problemy udało się przezwyciężyć, a Sejm zakończył pracę bez rozpadu.

Wiele lat później L. Šimutis wspominał, że chociaż katolicy mieli większość w Sejmie, „jednak ta większość, która dążyła do włączenia wszystkich patriotycznych Litwinów we wspólne dzieło wyzwolenia Litwy, nie zaczęła dyktować mniejszości. Szukała sposobów na kompromis i je znaleźliśmy”.

Aplikacja na prezydenta Stanów Zjednoczonych

Delegaci Sejmu przyjęli dwanaście ważnych uchwał. Jednym z najważniejszych jest żądanie niepodległości od Litwy. Już w pierwszej rezolucji, poświęconej gratulowaniu prezydentowi W. Wilsonowi jako orędownika małych narodów, wyraża się życzenie Litwinów w Stanach Zjednoczonych, aby ujrzeć „całkowicie niepodległy naród litewski”.

W drugiej i najważniejszej rezolucji „O niepodległości Litwy” Sejm postanowił „zwrócić się do Prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki i do wszystkich krajów udzielających pomocy i neutralnych oraz zażądać uznania: I) rozwoju Litwy wymaga stworzenia demokratycznie zorganizowanego niepodległego państwa z granicami etnograficznymi, niezbędnymi do życia gospodarczego i działań naprawczych. II) Aby niepodległość Litwy była zapewniona przez kongres pokojowy, w którym muszą uczestniczyć również przedstawiciele Litwy. III) Aby należycie przekazać wszystkie te rezolucje orędownikowi małych zniewolonych ludów, naszemu najbardziej szanowanemu prezydentowi Woodrowowi Wilsonowi, oraz wszystkim pomagającym i neutralnym krajom świata”.

Seimas przyjął uchwałę jednogłośnie. Rezolucje te stanowiły ważne poparcie polityczne Litwinów w Stanach Zjednoczonych na Radzie Litewskiej w Wilnie i na Soborze 16 lutego. do ogłoszonego przez Litwę aktu niepodległościowego, o którym delegaci Sejmu prawdopodobnie nic nie wiedzieli lub nie byli jeszcze w stanie ocenić. Częściowo ilustruje to analiza ówczesnych gazet litewskich w Stanach Zjednoczonych. Około 16 lutego prasa wspomniała o ustawie dopiero w maju-czerwcu.

Przyjęto inne ważniejsze rezolucje: „W sprawie reprezentacji Litwy na Konferencji Pokojowej”, „Rezolucja w sprawie formy rządu”, „Powrót uchodźców i odbudowa Litwy”, „Rezolucja w sprawie repatriacji do narodów sąsiednich”, „W sprawie ziemi litewskiej „itp.

Pierwsze przedstawicielstwo

Przed litewskim Sejmem Powszechnym w Nowym Jorku katolicy i nacjonaliści prowadzili działalność polityczną oddzielnie. Teraz postanowiono wspólnie pracować nad pracą polityczną na rzecz wyzwolenia Litwy. W drugim dniu Sejmu delegat nacjonalistów, redaktor naczelny tygodnika „Lietuva” Bronius K. Balutis przedstawił uchwałę w sprawie Wspólnego Komitetu Wykonawczego.

Tekst brzmiał następująco: „Generał litewsko-amerykański Seimas postanawia, że ​​w celu uzyskania przez Litwę niepodległości w innych sprawach litewskiej polityki zagranicznej, Rada Litewsko-Amerykańska i Litewsko-Amerykańska Rada Narodowa wybierzą komisję Wspólnego Wykonawcy, która wykona wspólne uchwały obu Rad. „O siedzibie tego Komitetu Wykonawczego i liczbie jego członków zdecydują same Rady”.

Niestety, ten wspólny organ polityczny – Komitet Wykonawczy (Wykonawczy) – został ostatecznie utworzony dopiero 29 października. W Waszyngtonie, w siedzibie Litewskiego Biura Informacyjnego, które działa od 1917 roku i jest finansowane przez katolików. Tomas Norus-Naruševičius został mianowany przewodniczącym komitetu wykonawczego, ks. Jonas Žilius sekretarzem, Jonas Šliūpas i Kazys Česnulis członkami. Wszyscy musieli mieszkać w Waszyngtonie.

Później do komitetu dołączyli: nacjonaliści Matas Vinikas, Juozas Širvydas, Jonas Liūtas i Anicetas B. Strimaitis, katolicy Julius Kaupas, Balys Mastauskas, Jonas Lopatto i Leonardas Šimutis, którzy mogli już mieszkać we własnych regionach. Litewskie Biuro Informacyjne nadal działało. Reżyserował dalej Julius Bielskis.

w 1918 r. pod koniec roku pierwszy poseł litewski w Niemczech Jurgis Šaulys upoważnił Komitet Wykonawczy do czasowego pełnienia funkcji nieoficjalnego przedstawicielstwa Litwy. W ten sposób Komitet Wykonawczy, nie tylko w imieniu Litwinów w Stanach Zjednoczonych, ale także w imieniu rządu litewskiego, zwracał się w różnych sprawach do władz amerykańskich, informował opinię publiczną amerykańską i stale przypominał o potrzebie uznania Republiki Litewskiej. . w 1919 r. Przybyła pod koniec 2011 r. delegacja rządu litewskiego przejęła funkcje Komitetu Wykonawczego, pozostawiając jego członkom dalszą pracę na rzecz państwa litewskiego.

Aiken Duartep

"Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *