Rok 2023 został ogłoszony Rokiem Konia. Z tej okazji „Telšių ŽINIOS” odwiedza Klub Jeździecki Telšių, którego założycielami są Agnius i Gabija Grigaliūnai, znajdujący się w kompleksie Tryškių we wsi Dūseikių, w stajniach.
Ten klub jest jedynym klubem jeździeckim w regionie Telšiai zajmującym się skokami przez przeszkody.
Początek nie był łatwy
Obecnie w stajni znajdującej się we wsi Dūseikiai znajduje się 17 koni, którymi wiernie opiekują się ich właściciele, hodowcy, groomerzy, trenerzy Agnius i Gabija.
Para założyła stadninę w 2014 roku, a Klub Jeździecki Telšiai został oficjalnie założony 6 lat temu. Prowadzi go rolnik A. Grigaliūnas, a jego żona Gabija pracuje jako trenerka na podstawie indywidualnego zaświadczenia o działalności.
Według Agniausa początki nie były łatwe, długo trwało znalezienie gospodarstwa z dużą ilością ziemi do wypasu koni. W tamtym czasie był tylko jeden wybór – ta farma we wsi Dūseikiai. Został tutaj. Para zapewnia, że miejsce to odniosło duży sukces. Jest dobrze skomunikowane, wygodnie dojechać samochodem, autobusem, a nawet pociągiem.
Hobby jako choroba
Sam Agnius jeździ konno od 25 lat, od ósmego roku życia. Początkowo, gdy osiedlił się w tym regionie, pracował w stadninie Vembuta, a później pojawił się pomysł założenia własnej. W tym czasie posiadał kilka koni, od których zaczynał swoją działalność. Z biegiem lat liczba koni na padokach wzrasta, jeźdźców też, efekty są zadowalające.
Według Agniausa, jeźdźcy lubią żartować, że to hobby jest jak choroba, której nie da się wyleczyć, gdy już się na nią złapie: „Znam wielu ludzi, którzy rzucili tę aktywność dawno temu, ale po 10-15 latach zawsze wracali ”.
Przygotowanie do skoków przez przeszkody
W stajni znajdującej się we wsi Dūsekiai znajduje się kilka prywatnych koni, którymi Grigaliūnowie opiekują się i pomagają swoim właścicielom trenować i przygotowywać je do zawodów.
„Uprawiamy głównie skoki przez przeszkody, czyli skoki przez przeszkody. Jest to najpopularniejszy sport jeździecki na Litwie i jest tam ogromna konkurencja. Tutaj na przykład w Joniškach, gdzie odbywają się międzynarodowe zawody, około 500 startów dziennie, ok. Zjeżdża się 300 koni z Łotwy, Estonii i Litwy, zawody zaczynają się o 7 rano, a kończą o 23 – mówi Agnius.
Sezon w Klubie Jeździeckim Telšiai rozpoczyna się wczesną wiosną, a kończy późną jesienią. Przyjeżdżają tu uprawiać sport nie tylko dorośli, ale także dzieci z Telsz, Tryszków, Kurszan, Papil, Możejek, Nowej Akmeny. Latem organizowane są tam obozy młodzieżowe.
Kosztowna przyjemność
Sam koń, zdaniem hodowców, jest zwierzęciem bardzo inteligentnym. Samo bycie z nim jest czymś…
„Kiedy ludzie przychodzą po pracy na rower, są czasem zrzędliwi i w złym humorze. Tutaj ładują się energią, dobrymi emocjami – to rodzaj medytacji. A jeśli nadal udaje im się osiągać wysokie wyniki, są jeszcze bardziej załamani – mówią hodowcy koni.
Właściciel stadniny Dūseikiai zapewnia, że przyjemność z przygotowań do skoków przez przeszkody nie jest tania. Osiodłanie konia i ubranie jeźdźca zajmuje średnio od 3 do 4000 osób. EUR. Dobry koń do jazdy amatorskiej może kosztować około 5000 euro, a jeśli jest to Grand Prix sportowe na wysokim poziomie, cena może sięgać kilkuset tysięcy.
O koniach
Właściciele, którzy codziennie odwiedzają konie, twierdzą, że te zwierzęta potrzebują ich uwagi. Jest tu dużo pracy: karmienie ich, sprzątanie boksów, czesanie, wyprowadzanie na spacery, gimnastyka, monitorowanie stanu zdrowia, żeby nie zachorowały.
Wcześnie rano, gdy tylko samochód właściciela wjeżdża na teren stajni, cała stajnia wstaje. Zwierzęta czują, że śniadanie nadeszło. Konie karmione są sianem, sianokiszonką, owsem, lucerną granulowaną, witaminami, przysmakami, marchewką, jabłkami, pieczywem.
„Koń to takie stworzenie, że jeśli chcesz, żeby dobrze się czuł, musi mieć rutynę. Wszystko jest takie samo: ilość jedzenia, praca, wyjścia. Jeśli chcesz, żeby był zdrowy i pełen energii, wszystko musi być punktualny i precyzyjny. Wtedy wszystko znajdzie odzwierciedlenie zarówno w wyniku, jak iw pracy w zawodach: zarówno w jego energii, jak i zdrowiu” – zapewniali hodowcy koni.
Przywieziony przez konie
Grigaliūnai nie tylko sami biorą udział w różnych konkursach, ale także je organizują. Kilka lat temu zorganizowali uroczystość z okazji 800. urodzin Žemaitija. Po raz kolejny do Ubiszek przyjechali biegacze z całej Litwy i Łotwy.
„Organizacja zawodów nie jest łatwa, to duża odpowiedzialność, przygotowania trwają nawet kilka miesięcy. Trzeba zadbać o rozgłos, przyciągnąć ludzi, trzeba przygotować przeszkody” – wyjaśniają organizatorzy.
Para powiedziała, że cały ubiegły sezon był bardzo stresujący. Zawodów było tak dużo, że Agnius i Gabija mieli tylko jeden wolny weekend! A wziął to samo tylko dlatego, że to był ich ślub… Mężczyzna zdradza, że z żoną połączyły go konie. Gdy Agniusz pracował w stadninie Vemūtai, Gabija przyjechała tu uczyć się jazdy konnej. W ten sposób poznał czarnego.
Wysokie wyniki
A. Grigaliūnas jeździ na zawody nie tylko po to, by w nich uczestniczyć, ale też pracować – buduje trasy w zawodach. Posiada kategorię National Route Designer, którą wygrał w Federacji Jeździeckiej.
Co roku w mistrzostwach biorą udział hodowcy koni. Jedno z najważniejszych osiągnięć – Agnius zdobył tytuł czempiona Litwy w kategorii młodych koni. A występy Gabija w międzynarodowych konkursach w Šiauliai Arena zostały ocenione na pierwszym, drugim i trzecim miejscu.
„Trening do zawodów to poważna praca, więc trzeba ją wykonywać intensywnie. Trzeba dużo wiedzieć. Jeśli większość ludzi myśli, że koń jest jak motocykl – to wychodzisz z garażu i uciekasz.. Nic się nie stanie. Bez pracy nie będzie rezultatu” – powiedział rozmówca.
Miłośnicy koni intensywnie przygotowują się do nadchodzącego sezonu. Plany na ten rok to próba wystartowania z dziećmi w poważnych zawodach sportowych na Łotwie iw Polsce oraz dotarcie do Estonii.
Aurelija SERVIENĖ
„Praktykujący Twitter. Profesjonalny introwertyk. Hardkorowy znawca jedzenia. Miłośnik sieci.