Jak informuje Administracja Bezpieczeństwa Transportu, kontrole przeprowadzane są przez nią, a także przez służby celne, policję i straż graniczną.
„Szefowie instytucji będą sprawdzać, czy pojazdy zarejestrowane w krajach trzecich posiadają niezbędne zezwolenia na przejazd przez Litwę. Ci, którzy takich zezwoleń nie mają, nie będą mogli wjechać na teren Republiki Litewskiej” – ostrzega „Zarząd Bezpieczeństwa Transportu”.
Kontrole rozpoczęły się o północy z soboty na niedzielę i zgodnie z Administracją Bezpieczeństwa Transportu mają być przeprowadzane w sposób ciągły, 24 godziny na dobę.
„Jak długo (to potrwa – BNS) – zobaczymy w zależności od sytuacji, instytucje koordynują między sobą działania” – przekonuje instytucja.
Władze podejmują działania po zwiększeniu kolejek ciężarówek na granicy litewsko-białoruskiej, które wzrosły po zamknięciu przez Polskę przejść granicznych dla białoruskich towarów. Warszawa zdecydowała się na to w odpowiedzi na represje polityczne w Mińsku wobec przedstawicieli polskiej mniejszości narodowej.
„Instytucje reagują na sytuację – wzmożony przepływ pojazdów, dlatego ważne jest, aby pojazdy towarowe podróżowały z niezbędnymi dokumentami i zezwoleniami. W tym przypadku z zezwoleniami osób trzecich, bez których nie mogą wjechać na terytorium Litwy, ” czytamy w odpowiedzi Administracji Bezpieczeństwa Transportu na BNS.
Według danych Dyrekcji Kontroli Granicznej w niedzielę rano największe kolejki są na przejściu granicznym w Miednikach – czeka tu około 600 ciężarówek, przewidywany czas oczekiwania to dwa i pół dnia.
Na punkcie kontrolnym w Solecznikach czeka około 350 pojazdów ciężarowych, a kierowcy muszą czekać około półtora dnia na kontrolę.
W rezultacie na przejściach granicznych Raigard i Lavoriškii rejestrowane są kolejki 250 i 125 ciężarówek.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury.”