Antoniusz
Fifa nie muszą chodzić do wioski ani do ogrodów. Życie tam różni się od tego, co sobie wyobrażają. W takim przypadku lepiej mieszkać w lesie. Tam można posłuchać śpiewu ptaków i wycia wilków.
Anonimowy
Chyba nic by się nie stało, gdyby krowy były dojone o 9 rano zamiast o 6 rano. kiedy wszyscy wstają. Ale ten cholerny nawyk, którego nie można zmienić… Spotkałem się z nim raz, kiedy pracowałem w kołchozie. Bobo płakał, że musi wstać wcześnie, musi rozpocząć dojenie na farmie o 4 rano. Zgodziłem się, że kombajn przyjmie mleko później, mówię, mleko od godziny 9, jeśli chcesz. Fakt, że podniósł głos – jak jest teraz? My nie chcemy ! Nie chcesz, więc nie upieraj się, że 4 godziny to złe,… i tak ci się nie spodoba.
Opinia
Jeśli jest to stałe miejsce udoju, nad tą jednostką można postawić kabinę, co znacznie wytłumi pracę silnika. A może zamiast silnika benzynowego można zastosować cichszy silnik elektryczny. Hałas to brzydka rzecz i nie wszyscy są tego świadomi. Mieszkańcy wioski są czasami bardzo dziwnymi, zacofanymi i upartymi ludźmi.
Wiejski plantator buraków
Leczę żonę i dwie inne kobiety. A ci, którzy wyją i jęczą, cała wieś rozbrzmiewa. I nikt nie prosi o więcej ciszy.
Tomek
Fakt, że litewskie mleko jest produkowane w Polsce.
ludzie w miastach
nie wiedział już, dokąd się udać, od hałasu nocnych biegaczy. I nikt jej nie karze ani nie aresztuje!!! Nic dziwnego, że ta pani ma rację. W tym bałaganie nie ma porządku ani prawa 🙁
fifa zielone jedzenie prawdopodobnie ….
na diecie….organicznej….ona i jej dzieci nie potrzebują mleka ani mleka…te składniki odżywcze i witaminy są pobierane z suplementów diety poprzez makaron kosehe….
ten brzydki boba
dupku, ta Boba nie wie, jak długo tam mieszka. Kto się obudził, musi wiedzieć gdzie. Co zaskakujące, nikomu nie przeszkadza ani jedna mandavoska. Mój sąsiad, który wyprowadził się z miasta, łączy kosiarkę z latarnią. I tuż pod moimi oknami. Nie jest już brzydki, po prostu zdegenerowany. I co z nim zrobić – oprócz podpalenia.
Otóż to
Cóż, nadal mogę ręcznie doić 9 krów. 9 krów to jeszcze nie gospodarstwo. U nas ludzie spędzają tyle czasu dla własnej przyjemności, oprócz swojej głównej pracy.
Boba Bajauri
Odgłos kosiarki….Możesz włożyć lepszy tłumik i będzie cicho, albo wytłumić kabinę, ale wiejska dziewczyna jest uparta, wyobraź sobie, że codziennie rano i wieczorem jest taki diabeł w ciszy… brzydka boba… to dla niej błogosławieństwo i hałas dla drugiej osoby, nerwy, choroby…
Hałas
hałas i powinien zostać za to ukarany, a nie na odwrót! Prowadzenie samgonu jest również działalnością przestępczą, nie przeszkadza innym, ale jest karane!
to dojarka
możesz kupić farmę. Ale aby założyć gospodarstwo rolne i krowy mleczne, trzeba będzie skosić dużo trawy, zaczynając od edukacji.
Otóż to
Cóż, musiałem przeczytać, jak wybuchł skandal, że dojarka chciała kupić farmę wraz z ziemią, to zemsta na tym, kto ją kupił i chce odejść. W końcu sama mówi, że policja poradziła jej, aby usunęła to urządzenie od sąsiadów. Ale musi budować pod oknami sąsiadów. A skąd wiesz z góry, jaką ona jest sąsiadką, skoro wie, jak tak ćwierkać? Twoim zdaniem, jeśli mieszkasz na wsi, możesz też wykopać dół na gnojowicę pod oknami sąsiadów? Działalność gospodarcza jest również ograniczona normami. A ludzkość powinna być. Cóż, nie kupiłeś farmy sąsiada, więc wspieraj każdego, kto kupił ludziom jedzenie.
Ta dojarka to zła osoba
Prowadzą tylko słowa pisane małymi literami. Może, dywan. Maszyna doi 9 krów przez godzinę. To jego ziemia, musisz zbudować dojarkę na granicy z sąsiadami. Dlaczego nie bliżej domu? Zastanawiam się, czy nie kupiłem tej farmy, a dojarka miała jakąś maszynę w pobliżu miejsca udoju, ale na moim parceli kazałem jej grać na pełnych obrotach, żeby jej krowy uciekły, czy by chciała? W końcu zajmowałbym się działalnością gospodarczą.
być może
To tajemnica, zanim kupisz dom, musisz wiedzieć, kto mieszka w pobliżu. A byk to naprawdę dobre lekarstwo, przypomina mi historię Rumšiškės. Pindavoza kupili też dom. I zaczęli domagać się około 1 decybela przekraczającego normę. Kiedy przejęli może 10 akrów ziemi rządowej. Z powodu hałasu ziemia musiała zostać odstąpiona. Sąsiad odwdzięczył się.
A może trzeba szanować sąsiadów
Zarówno w mieście, jak i na wsi. A radzę ci częściej samemu odwiedzać byki, jeśli tak cię przewożą, a nie sugerować ich innym.
cóż, więc wieśniacy nie rozumieją
trzeba było wywieźć tę „FIFA” z miasta z bykiem, widzicie, że jest w rui, byki byłyby zasady i nie byłoby potrzeby sądu ani kosztów…
O czym mówisz?
To właśnie z miast ludzie wracają na wieś i nie tyle po to, by odpocząć, ile by uprawiać wszystko, co rośnie własnymi rękami. W niektórych miejscach klimat nie pozwala już na wzrost, nie pada już ani nie tonie jak w Pakistanie, ale na Litwie nie trzeba prowadzić Boga do drzewa.
Trzeci jeździec apokalipsy
Na całym świecie niszczone są uprawy, inwentarz żywy, magazyny żywności, zboże wywożone, wysyłane do piekła wie gdzie. Gotuje się głód.
Widzieć
W wiosce jest zwykle tyle ziemi, żeby pod oknami nie zbudować dojarki dla sąsiada. Dlatego ludzie nie przeszkadzają sobie nawzajem. Zwycięzca nie pisze, gdzie dojarka była zaparkowana przez 3 lata, kiedy fyfa z miasta nie narzekała, i gdzie stała, kiedy zaczęła narzekać. Wieśniacy mogą być bardzo źli, gdy chcą więcej ziemi. Zwłaszcza przeciwko nowicjuszom. Nie chcesz po prostu wypędzić tej fyfy z wioski i kupić tanio łąki?
szczepionka
zaskoczony przez policję, która karze kucharza. Państwo Policyjne Skvernelis,
>>>>na wsiach
„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”