Minister zaznaczył jednak, że nie wykluczono jeszcze możliwości zaostrzenia kontroli granicznej.

„Władze federalne nadal uważnie śledzą rozwój sytuacji na granicy” – powiedział agencji dpa rzecznik ministra.

Berlin traktuje tymczasowe przywrócenie kontroli na granicach wewnętrznych jako ostateczność – dodał rzecznik ministra.

10 maja na konferencji poświęconej uchodźcom w Berlinie władze federalne i niemieckie uzgodniły, że punkty kontrolne będą tworzone tylko wtedy, gdy będzie to naprawdę konieczne.

Takie przejścia graniczne na granicy z Austrią istnieją od 2015 r., kiedy przez Bałkany do Europy Zachodniej przedostały się dziesiątki tysięcy migrantów.

Jednak na granicy z innymi państwami, w tym z Polską i Czechami, stosowane są jedynie wyrywkowe kontrole i inne środki.

W tym czasie ministrowie spraw wewnętrznych Brandenburgii i Saksonii wezwali Faesera do ochrony granic Niemiec z Polską i Czechami, przez które nielegalni migranci przedostają się do kraju.

Znacznie wzrosła liczba przypadków nielegalnego przekraczania granicy z Polski. Od stycznia do marca granicę przekroczyło tu 4013 nielegalnych migrantów, więcej niż na granicy z Austrią (3674). W kwietniu do Niemiec przybyło 2427 nielegalnych migrantów z Polski i 1298 z Austrii.