Najlepsza tenisistka świata z Polski rozpoczęła swoją kampanię w Kalifornii od miażdżącego występu przeciwko Amerykance Claire Liu (WTA-56), miażdżąc ją 6-0, 6-1.
Po wygraniu pierwszych 11 gemów I.Świątek na chwilę odetchnęła iw końcu pozwoliła przeciwniczce wziąć partię. To już piąty raz w tym roku, podczas gdy Polak przegrał tylko jeden mecz w całym spotkaniu.
21-letnia tenisistka broni korony BNP Paribas Open wywalczonej tutaj w zeszłym roku. Stosunkowo powolne korty Indian Wells i sprężyste piłki pasują do polskiej supergwiazdy, która lepiej czuje się na glinie.
W trzeciej rundzie mistrzostw zmierzy się dwóch byłych mistrzów, w których I. Świątek zmierzy się ze zwyciężczynią z 2019 roku, Biancą Andreescu (WTA-36) z Kanady.
Emma Raducanu (WTA-77), która wciąż zmaga się z kontuzjami, wreszcie wykazuje oznaki powrotu do zdrowia w Indian Wells.
Brytyjka wygrała 7:6(3), 6:2 z Polką Magdą Linette (ATP-21), która nieco ponad miesiąc temu zajęła 20. miejsce i dotarła tam do półfinału Australian Open.
Jeśli chodzi o rankingi, było to najbardziej nagłośnione zwycięstwo 20-latki w WTA Tour od czasu US Open 2021, kiedy to Emma zaskoczyła tenisowy świat, zostając mistrzynią Wielkiego Szlema.
Po raz pierwszy w tym sezonie udaje jej się osiągnąć dublet w turnieju, czyli wygrać dwa mecze z rzędu.
Brytyjka zmierzy się teraz z jeszcze wyżej notowaną Brazylijką Beatriz Haddad Maia (WTA-13).
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury.”