Skaczący gepard, przerażająca antylopa i inne egzotyczne zwierzęta znalezione w litewskich lasach zostały umieszczone w inkubatorze sztuki w Rezydencji Raudondvaris. Na wystawie „Natura – wszyscy u siebie”, która potrwa dwa miesiące, do 15 lipca, można zobaczyć 1,5 tysiąca trofeów najlepszych zwierząt upolowanych na Litwie, pluszaki oraz modele rzadkich zwierząt i ptaków.
W parku zakwitły wieżyczki myśliwskie, karmniki dla zwierząt, rozprzestrzeniły się owady, ptaki i zwierzęta. Oczywiście błędny, ale nie mniej efektowny, uchwycony przez Mariusa Čepulisa. Zdjęcia znanego fotografa przyrody prezentują się bardzo efektownie na wystawie plenerowej.
Spektakularne soboty
„Będziemy łowić motyle, nietoperze, poznawać rasy psów myśliwskich, biologię i zachowanie rzadkich i zagrożonych gatunków, kulturę łowiecką, odgłosy zwierząt i ptaków, ptaki drapieżne wykorzystywane do polowań, będą dni rękodzieła i produktów myśliwskich” – obiecują organizatorzy wystawy.
Raport LNK:
Tegoroczna wystawa została zorganizowana przez Litewski Związek Łowców „Gamta” we współpracy z Suduvskim Związkiem Łowców, Litewskim Towarzystwem Łowców, Uniwersytetem Witolda Wielkiego oraz Gminą Rejonu Kowieńskiego i Instytucją Publiczną „Raudondvaris dvaras” zapewniła przestrzeń i duże wsparcie.
„W zwykłe dni będzie to zwykła wystawa otwarta dla wszystkich zainteresowanych, aw soboty będą różne imprezy. Moim zdaniem jednym z ciekawszych jest wykład „Polowanie na kobiety” charyzmatycznego Eugenijusa Skerstonsa, który będzie odbędzie się 17 czerwca. E. Skerston zgromadził ogromną wiedzę, napisał kilka artykułów na temat łowiectwa we Francji” – powiedziała Snieguolė Navickienė, dyrektorka „Raudondvaris dvaros”. Z natłoku imprez wyróżniła także formacje nocne „Obfitość Nocnych Skrzydeł” oraz „Rozmowy z Wilkami, Jeleniami i Jeleniami”.
Rejon kowieński zdjęcie gminy
Ma więcej niż jeden cel
„Wystawa ma na celu zmianę negatywnego nastawienia części społeczeństwa do myśliwych i łowiectwa. Czasami w przyrodzie dobór naturalny nie wystarcza, niektórych zwierząt pojawia się więcej niż innych. Myśliwi pełnią rolę regulatorów, przecież chyba nikt by tego nie zrobił chcą żyć wśród wilków” – powiedziała S. Navickienė.
Reżyserowi pomagał Raimondas Ribačiauskas, szef litewskiego związku myśliwych „Gamta”. „Trzeba zmienić nastawienie społeczeństwa, zgodnie z którym myśliwy jest trochę pijany, trochę pijany, chodzi po prywatnych polach, niczego nie słucha, niczego się nie boi, robi wszystko, co mu przyjdzie do głowy. myśliwi bardzo dobrze znają przyrodę, przyczyniają się do regulacji populacji. W innych krajach – Polsce, Czechach, Słowacji, Rumunii – bycie myśliwym to wielki zaszczyt. Naszym celem jest rehabilitacja imienia litewskich myśliwych” – zapewnił R. Ribačiauskas.
Szef związku „Natura” zapewniał: „Postrzegamy łowiectwo nie tylko jako wypuszczanie psa czy polowanie na zwierzęta. Łowiectwo zawsze było integralną częścią historii i kultury Litwy. Promujemy uczciwe łowiectwo, którego owocem są dobre i wartościowe trofea. Wszystkie pokazy trofeów myśliwskich są oceną organizacji myśliwych. Pokazy odbywają się co cztery do pięciu lat, prezentując najlepsze trofea, na podstawie których publiczność może ocenić kulturę myśliwych i łowiectwa.”
Wystawa ma na celu zmianę negatywnego nastawienia części społeczeństwa do myśliwych i łowiectwa.
Wsparcie jest rzadkie
R. Ribačiauskas cieszył się, że nawiązała się współpraca z Dworem Raudondvaris, wystawy stały się tradycją. Według rozmówcy dwór ten słynie z tego, że odbywały się w nim królewskie polowania, jest bardzo atrakcyjny ze względu na swoje położenie geograficzne – do Raudondvaris wygodnie jest przyjechać z każdego zakątka Litwy.
„W naszym kraju jest bardzo mało gmin, które życzliwie patrzą na takie imprezy i pomagają je organizować. Relacje z Gminą Obwodu Kowieńskiego i Dworem Raudondvaris są bardzo dobre, cieszymy się, że biorą nas pod swoje skrzydła” – powiedział R. Ribačiauskas.
Podobna wystawa odbyła się pięć lat temu w Raudondvary i odwiedziła ją liczna delegacja zagraniczna, w sumie ponad 40 000. ludzie. w 2018 roku wystawa odbyła się w czerwcu, wcześniej w tym roku, tak aby młodzież szkolna mogła ją zwiedzać przed wakacjami.
Według S. Navickienė we wszystkich dworach litewskich kultywowana jest kultura i tradycje myśliwskie, a Raudondvaris nie jest wyjątkiem. „Mamy dziedzictwo hrabiego Tiškevičiusa, pielęgnujemy je, zamek jest pełen trofeów myśliwskich, przy ul. Raudondvaris dvaros”.
Rejon kowieński zdjęcie gminy
„Ewangelista kulinarny. Miłośnik podróży. Namiętny gracz. Certyfikowany pisarz. Fan popkultury”.