W atmosferze zarejestrowano niezwykle rzadkie zjawisko – ducha z nieba: naukowcy zaczęli badać tajemnicze wydarzenie

Błyskawica nad Oklahomą miała 100 razy większą energię niż przeciętna burza z piorunami i osiągnęła 80 km, co nie jest daleko od oficjalnej granicy przestrzeni. Takie rozbłyski nazywane są niebiańskimi rezydencjami lub duszkami – „niebieskimi dżetami” lub „czerwonymi duszkami”. Niebieskie duszki są zwykle rejestrowane w stratosferze, natomiast czerwone – czerwone duszki – w mezosferze, nad stratosferą.

I choć nie był to pierwszy taki piorun, to według komunikatu prasowego okazał się dwa razy silniejszy od drugiego. A dziś nadal wydają się naukowcom nieco tajemnicze, głównie ze względu na ich rzadkość.



Wyładowanie niebieskiej błyskawicy. Zdjęcie: Chris Holmes

Na szczęście dzięki najnowocześniejszej technologii mapowania naukowcy z Georgia Institute of Technology byli w stanie dokładnie przyjrzeć się temu błyskowi, dając im cenny wgląd w to zjawisko. Kilka instrumentów było w stanie uchwycić potężne wydarzenie, co było niezwykle rzadkie.

„Byliśmy w stanie zmapować tę gigantyczną błyskawicę w trzech wymiarach, z bardzo wysokiej jakości danymi” – powiedział Levi Boggs, naukowiec z Georgia Institute of Technology i współautor nowego artykułu opublikowanego w czasopiśmie Science Advances.

„Byliśmy w stanie zobaczyć źródła o bardzo wysokiej częstotliwości (VHF) nad wierzchołkami chmur, których nigdy wcześniej nie widziano tak szczegółowo”.

Naukowcy dopiero zaczynają rozumieć strukturę tych gigantycznych składowisk, szczególnie powyżej linii chmur. Wciąż jest wiele rzeczy, których nie wiemy o tym zjawisku.

Nie wiadomo jeszcze dokładnie, dlaczego „piorun reakcji” wystrzeliwuje w kosmos. Naukowcy uważają, że chmury burzowe mogą zredukować nagromadzony ładunek ujemny, wyrzucając go w górę.


Strefy formowania piorunów kosmicznych.  Zdjęcie Wikipedia/Abestrobi.

Strefy formowania piorunów kosmicznych. Zdjęcie Wikipedia/Abestrobi.

Odkryli, że małe „streamery”, wstęgi plazmy o temperaturze 200 stopni Celsjusza, uwalniają te częstotliwości, podczas gdy najsilniejsze prądy elektryczne pochodzą od „liderów”, znacznie gorętszych sekcji, które mogą osiągać temperatury przekraczające 4000 stopni Celsjusza.

Boggs i jego koledzy badają obecnie, czy te rzadkie zdarzenia mogą wpłynąć na działanie satelitów na niskiej orbicie okołoziemskiej.

Sky Ghost został nagrany również na Litwie

W ubiegłym roku tak tajemnicze zjawisko odnotowano również na Litwie. Łowcy unikalnych zjawisk przyrodniczych „Sky chasers LT” podzielili się niesamowitym uchwyceniem na nocnym niebie – kosmicznymi formacjami świetlnymi zwanymi duchami lub fantomami lub kosmicznymi błyskawicami.

„Wszyscy słyszeliście o mistycznej kuli błyskawicy. Niestety nikomu nie udało się go schwytać. Jest jednak o wiele więcej mistycznych błyskawic, niż możesz sobie wyobrazić! Przez stulecie piloci samolotów zgłaszali, że widzieli nad burzami dziwne formacje świetlne, jak duchy podróżujące po niebie. Jednak żaden naukowiec w to nie wierzył aż do 30 lat temu, te duchy zostały przypadkowo zarejestrowane” – napisał Tadas Janušonis, który w nocy z 28 na 29 lipca 2021 r. zarejestrował spektakularne zjawisko naturalne w dzielnicy Biržai.


Zdjęcie Space Lightning / Sky Chasers LT.

Zdjęcie Space Lightning / Sky Chasers LT.

Jak powiedział fotograf, zjawisko to po angielsku nazywa się „sprites”, a po litewsku znaczy jak duchy lub duchy. Naukowcy bardzo zainteresowali się tymi zjawiskami, ale nawet teraz zjawisko to nie jest w pełni zrozumiałe, ale nie ma wątpliwości, że jest to błyskawica.

Chociaż nauka wciąż uczy się o powstawaniu błyskawic strumieniowych, wiadomo, że jest to rodzaj błyskawicy, która łączy burzę szalejącą wzdłuż powierzchni Ziemi z górnymi warstwami atmosfery Ziemi. Tak więc istnieje kilka rodzajów atmosferycznych wyładowań elektrycznych, nie tylko zwykłe błyskawice, ale także pomarańczowo-czerwone „duszki” (angielskie – duszki), a także niebieskie strumienie (angielskie – niebieskie dżety).

Jak donosi litewska służba hydrometeorologiczna, zjawisko to zostało po raz pierwszy (przypadkowo) odnotowane na świecie dopiero w 1989 r., choć znane jest od ponad 130 lat. Dzieje się tak, ponieważ bardzo trudno je uchwycić aparatem: błyski trwają tylko kilka dziesiątych sekundy i są trudne do zauważenia z ziemi, ponieważ zwykle są zasłonięte przez chmury burzowe.


kosmiczna błyskawica

kosmiczna błyskawica

© NASA

Trzeba więc znajdować się kilkaset kilometrów od przytoczonych chmur, aby móc uchwycić czerwone „duchówki”. Chociaż strzelaninę zarejestrowano w okolicach Biržai, samo zjawisko miało miejsce gdzieś w pobliżu stolicy Polski (odległość wynosiła około 400-500 km).

„To dosłownie kosmiczna błyskawica, ponieważ nie spada, tylko wznosi się ponad burzę”. Trwa 50 km i może osiągnąć wysokość nawet 100 km! Złapanie maski jest jak zdobycie pierwszej nagrody w polowaniu na zjawiska naturalne. To niezwykle trudne! Musisz mieć bardzo światłoczuły sprzęt lub bardzo dobre umiejętności obsługi aparatu. Jednak najtrudniejsze jest uzyskanie odpowiednich warunków! W oddali, co najmniej 100 km dalej, powinna być gotowa bardzo intensywna mezocyklona burza z najsilniejszymi wyładowaniami piorunowymi na ziemi, a na górze powinna być przejrzysta i co najwyżej ciemna. Nawet dobre warunki nie gwarantują, że będą sokoły, więc po raz drugi złapałem je dopiero dwa lata później!” – powiedział T. Janušonis.

Źródła:

https://www.science.org/doi/10.1126/sciadv.abl8731

https://phys.org/news/2022-08-gigantic-jet-lightning-space.html

https://futurism.com/the-byte/jet-lightning-bolt-space

Brinley Hamptone

„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *