Ustępujący prezydent Valdas Adamkus ocenia obecne stosunki między Litwą a Polską jako napięte i zarzuca obu stronom odpowiedzialność.
„Prawdopodobnie jest tego kilka przyczyn. Nie chciałbym znaleźć jednego winowajcy. Myślę, że być może my swoją pewną postawą również przyczyniliśmy się do pogorszenia tych relacji, ale bardziej widzę w tym ambicje polityczne poszczególnych osób” w obecnym polskim rządzie Nic poza ambicjami politycznymi – zdobyciem i zebraniem pewnego kredytu politycznego na dalszy bieg kariery politycznej” – powiedział dziennikarzom w środę W. Adamkus.
Według niego „jesteśmy w takiej sytuacji niepożądane i godne ubolewania”.
„Jedna z nich, moim zdaniem, przynajmniej z punktu widzenia polityki zagranicznej, nieistotne szczegóły nie powinny tak naprawdę zatruwać naszych relacji, a powinniśmy wykazać się większym zrozumieniem i elastycznością w szukaniu pewnego kompromisu” – stwierdził zapytany W. Adamkus. w sprawie toczącej się debaty na temat pisowni polskich nazwisk.
Prezydent podkreślił także, że konieczna jest rewizja kierunków polityki zagranicznej wobec Polski, aby powrócić do atmosfery stosunków, jaka panowała przez ostatnie dziesięciolecia.
„Stosunki między naszymi państwami na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci określiłbym jako złoty okres (…). Był to okres naprawdę szczerej współpracy i dążenia do wspólnych celów (okres – BNS), który – jak sam „kiedyś powiedział, zawalił się w bardzo krótkim czasie” – powiedział V. Adamkus
Według V. Adamkausa w czasie jego prezydentury stosunki między obydwoma krajami opierały się na pragnieniu, aby Litwa i Polska były postrzegane w Europie jako jednostka polityczna, która może i powinna wyrażać swoje zdanie w tej części Europy.
W ostatnim czasie między Litwą a Polską doszło do większych napięć w związku z przyjęciem przez litewski Sejm nowej ustawy oświatowej, pismem nazwisk i ulic oraz prawami mniejszości narodowych.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”