Ukraina ostrzegła w środę, że zakazy nałożone przez niektóre kraje Unii Europejskiej na eksport jej zboża pomagają prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi dzielić Europę.
W zeszłym miesiącu kilku sąsiadów Ukrainy, w tym zagorzały sojusznik Polska, nałożyło tymczasowe ograniczenia na produkty rolne z Kijowa.
„Nowe restrykcje oznaczają oddanie w ręce Putina dodatkowej broni przeciwko europejskiej jedności” – napisało ukraińskie Ministerstwo Rolnictwa na Twitterze. „Obecne ograniczenia muszą zostać zniesione”.
Komisarz ds. rolnictwa UE Janusz Wojciechowski (Janusz Voicechovskis) powiedział we wtorek na konferencji prasowej, że zakaz powinien zostać przedłużony, najlepiej do końca roku, ale przynajmniej do końca roku.
Obecnie ograniczenia mają zostać zniesione 5 czerwca.
Rosyjska inwazja, która rozpoczęła się w lutym ubiegłego roku, poważnie ograniczyła tradycyjny kanał eksportu zboża z Ukrainy przez Morze Czarne, zmuszając ją do eksportu drogą lądową przez sąsiadów Ukrainy.
Państwa członkowskie zgodziły się zezwolić na import niektórych ukraińskich produktów bez ograniczeń ilościowych oraz bez kontroli celnych i urzędowych.
Kiedy jednak ceny spadły, rolnicy w niektórych krajach UE zaczęli protestować, w wyniku czego ukraiński eksport żywności został objęty ograniczeniami i zakazami.
Ostatecznie UE osiągnęła porozumienie z pięcioma krajami – Polską, Węgrami, Słowacją, Bułgarią i Rumunią – zezwalające im na zablokowanie importu zboża z Ukrainy.
Ograniczenia spotkały się również ze sprzeciwem 12 krajów UE, w tym Francji i Niemiec, które wyraziły zaniepokojenie brakiem przejrzystości i ostrzegły, że może to zaszkodzić jednolitemu rynkowi Europy.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”