Uczestnicy rajdu samochodów zabytkowych rywalizowali na drogach Litwy i Polski

Zabytkowy zlot samochodowy „Vilduja” organizowany przez spółkę publiczną „Saugus Ratas” rozpoczął się i zakończył w tym samym czasie, co tradycyjne świętowanie „Fiestas Pasienios” w Dzukach, które istnieje od ponad dwóch dekad.

W tym roku miłośnicy samochodów zabytkowych rywalizowali przez dwa dni, podczas których mieli do pokonania rekordową trasę o długości 300 km, która ciągnęła się malowniczymi drogami granicznymi obu sąsiadujących ze sobą krajów.

Zwycięstwo świętowano w Łoździejach

Po wystartowaniu na otwarcie festiwalu „Pasienios fiesty” i przejechaniu dróg Sejny, Puńska, Alytusa i innych regionów, biegacze dotarli do mety festiwalu w Łoździejach, gdzie rozdali nagrody.

Podobnie jak w zeszłym roku, tegoroczny Rajd Samochodów Zabytkowych zakończył się triumfem, a za kierownicą brytyjskiego MG B GT Sebring, zwycięzcy klasyfikacji generalnej i kategorii Youngtimer rajdu, Ramūnas Žilionis i Linas Žvinakevičius, zebrali najgłośniejsze brawa. wykonany rasowo, zdobył między innymi nagrodę główną: nową oponę Goodyear.

MG B GT Sebring prowadzony przez zwycięzców rajdu został specjalnie zaprojektowany w 1967 roku na bardzo popularny 12-godzinny wyścig w Sebring w Wielkiej Brytanii. na wyścig. Samochód ten pokochał zarówno książę Karol (obecnie król Karol III), jak i piosenkarz Sting.

Fot. D. Kibirškis.

„Po historycznym rajdzie samochodowym „Vilduja” i odniesionym zwycięstwie nie było łatwo, powiedział po mecie R. Žillionis – Nowy system pomiaru czasu, zaproponowany przez organizatorów, stał się prawdziwym wyzwaniem, a jeszcze większe trudności powodowały pierwszego dnia spadł deszcz, przez który wiele dróg stało się śliskich.

Drugiego dnia musieliśmy stawić czoła nie lada wyzwaniu, gdy paliły się przewody elektryczne w samochodzie, ale udało nam się pomyślnie rozwiązać problem, a wszystkie dwudniowe trudy wynagrodzili nam gościnni dzukowie, uczestnicy „Pasieniosa”. fiesta”, który przyjął nas bardzo życzliwie.

Donatas Urbanavičius z Eveliną Žvinakevičiūtą zajął drugie miejsce w kategorii Youngtimer (oryginalna technologia samochodowa wyprodukowana przed 1990 rokiem) za kierownicą BMW 535i, pokonując zdobywcę trzeciego miejsca Donatasa Devenisa z Szawli z Dariusem Ambložiejsem (Volkswagen Scirocco).

Duet z Szawli był zadowolony także z trzeciego stopnia na podium podczas ubiegłorocznego rajdu.

Starszy, w klasie Oldtimer, do której zaliczają się samochody do 1980 r., za uratowanie lub przywrócenie produkcji, przy zachowaniu autentycznego wyglądu i konstrukcji, samochodów i motocykli nieużywanych do codziennych dojazdów do pracy, które można uznać za dziedzictwo techniczne lub kulturowe, wygrał Domantas i Gabrielė Kaminskas za kierownicą Volkswagena Karmann Ghia Coupé.

Fot. D. Kibirškis.

Swoją drogą Andrius Vaitekūnas i Paulius Beniušius zadebiutowali tym samochodem podczas tegorocznego Rajdu Monte Carlo.

Andrius wziął także udział w historycznym rajdzie samochodowym „Vilduja”, ale ścigał się dopiero pierwszego dnia, a drugie koło powierzył Domantowi i Gabriele, którzy wraz z Andriusem zdobyli tytuł zwycięzcy.

Drugie miejsce w tej kategorii zajął Rolandas z Birutą Setkauskai (Volvo Amazon), a trzecie miejsce zajęli Raimundas i Rasa Juravičiai jadący egzotycznym Cadillakiem Fleetwood.

Różne zainteresowania, różne priorytety

Nie często w zawodach motorowych bierze udział nawet dwóch uczestników Rajdu Monte Carlo.

Na pytanie, czy ta podróż drogami granicznymi południowej Litwy i Polski nie była zbyt łatwa w porównaniu do egzotycznego Monako, A. Vaitekūnas odpowiedział, że jest wiele podobieństw i że każdy z tych rajdów jest na swój sposób ciekawy i wyjątkowy, dostarczając cennych wrażeń .

„Naszemu zespołowi, podobnie jak w poprzednich konkursach, bardzo podobały się slalomy, jazda precyzyjna i inne wydarzenia, jednak przy rozwiązywaniu pytań wprowadzających do quizu czuliśmy się nieco słabsi” – powiedział Andrius. – To jednak nasze problemy, a to spotkanie bardzo wzbogaciło naszą znajomość z ciekawymi ludźmi, warto też zwrócić uwagę na dobrą organizację wydarzenia.

Możemy się tylko cieszyć, że „Sagus Ratas” nie zapomina o miłośnikach historycznego sprzętu i kontynuuje tradycję tego typu wyścigów. Byłoby jeszcze fajniej, gdyby takie spotkania z zabytkowymi autami odbywały się 3-4 razy w roku. »

Fot. D. Kibirškis.

Tadas Vitkevičius, stały uczestnik tych zlotów, dyrektor firmy „Vilduja” zajmującej się montażem i obsługą urządzeń gazowych, który także brał udział w tegorocznym rajdzie Monte Carlo, przywiózł do Lazdiju nie tylko SAAB 96 V4, który otrzymał chrzest bojowy w serpentynach Alp, ale także nowy nawigator – Vējūnas Toleikis.

Duet zajął drugie miejsce w ekscytującym slalomie Vilduja, a ich egzotyczny czerwony SAAB przykuł uwagę publiczności.

Jednak wielu z nich patrzyło na zwykłego, chyba najbardziej ukochanego ZAZ 965, z którym Tad i Feliks Krivickij brali udział w wielu podobnych imprezach.

I znalezione. Mały „garb” ozdobiony symbolami państwowymi nie pozostał w garażu, gdyż T. Vitkevičius powierzył go Laimonowi i Dainorze Malakauskas, którzy zachwycili widzów w przypisanych im scenach.

Zabytkowy rajd samochodowy „Vilduja” stał się debiutem prawdziwego terenowego wilka Merkisa Saukevičiisa, który tym razem zasiadł za sternikiem i ustąpił miejsca innemu rajdowemu debiutantowi, Mantasowi Bernickiemu.

Wielu było zaskoczonych wyborem imponującej produkcji klasy Youngtimer z 1993 roku „Mercedes Benz SEL W140 V12”, której koła napędzane są przez dwunastocylindrowy silnik benzynowy.

A sami początkujący byli trochę przestraszeni imponującym „wielorybem”, delikatnie mówiąc, niezbyt odpowiednim, szczególnie na imprezy slalomowe.

„Ponieważ był to nasz debiut w rajdach samochodów zabytkowych, nie przywiązywaliśmy do tego zbyt dużej uwagi” – powiedział Saukevičius. „Przede wszystkim ważne było, aby poczuć ducha imprezy i elementy zwycięstwa, a potem… Oczywiście nie na każdą imprezę nasz samochód nadawał się, ale w szybkich slalomach, jak w Veisiejai, jechaliśmy całkiem dobrze.”

Fot. D. Kibirškis.

Ponadto, zapewniając równe szanse wszystkim uczestnikom rajdu, organizatorzy zaproponowali pokonanie slalomu jedną i tą samą Toyotą MR2.

Pan Saukevičius, który nie zna sportów motorowych ze słyszenia, był zaskoczony precyzyjnym roadbookiem, którego nawet nie spodziewał się znaleźć na tego typu zawodach i który, jak twierdzi, bardzo niewielu osiągnął perfekcję.

I bardzo przyjazna i bezinteresowna atmosfera, której należy szukać na innych konkursach.

„My, początkujący, gdy pytaliśmy o szczegóły naszych kolegów lub organizatorów imprezy, otrzymywaliśmy najbardziej szczegółowe wyjaśnienia” – wspomina pan Saukevičius, który szczególnie interesował się nie tylko sportem, ale także grą edukacyjną aspekt wydarzenia. . „Ten aspekt, powiedziałbym, doskonale pasuje do rodzin i młodych małżeństw, które szukają odpowiedzi na pytania quizowe, począwszy od nazw jezior otaczających malowniczy Dzukland, aż po tajemnice modlitwy”.

Ciężki ciężar spoczywa tylko w wielu rękach

Po wręczeniu nagród zwycięzcom i laureatom organizator spotkania, lider VšĮ „Saugus ratas” Valdas Juozas Vilūnas podkreślił, że tylko grupa podobnie myślących ludzi może unieść ciężki ciężar przy skoncentrowanym wysiłku.

„Wkład każdego z nich, począwszy od firmy „Vilduja”, która instaluje i opiekuje się urządzeniami gazowymi, czy burmistrza Lazdiji, Ausmy Miškiniene, miejscowej muzealniczki Daivy Andriuskevičiene, czy rolnika Juoza Pečiuliusa ze wsi Kampauių, który zgromadził się w Polsce i obdarował uczestników spotkania miodem, a także wybudował z własnych środków pomnik 11 marca i innych – ważnych i znaczących, które wpłynęły na dobrą atmosferę wydarzenia” – powiedział VJ Vilūnas.

Rajd zorganizowany na drogach granicznych obu republik zwycięzcy i zdobywcy zapamiętają nie tylko zajęte przez siebie miejsca czy oryginalne nagrody, ale także specjalne oleje Liqui Molly, najlepiej dostosowane specjalnie do pojazdów zabytkowych silniki.

Fot. D. Kibirškis.

Averill Burkee

"Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *