„Wielu Polaków chodzi na grzyby. Wychodzimy na wypoczynek, na spacery, w różnych celach. I to jest… część naszej wolności i nie pozwolimy, żeby nam tej wolności odebrano” – oburza się Kaczyński , dodając, że UE „chce podejmować decyzje” w sprawie gospodarki leśnej.
Jednak dzień później wiceprezes Stowarzyszenia Grzybowego, którego działalność obejmuje uczenie miłośników grzybów rozpoznawania grzybów trujących, powiedział, że tak naprawdę to polityka partii rządzącej zniszczyła populacje grzybów dziko rosnących w Polsce.
„To, co dzieje się w lasach, to prawdziwa kradzież. Mówię o wycinaniu drzew” – powiedział Ryszard Ziętkiewicz w wywiadzie opublikowanym w poniedziałkowy wieczór dla polskiego serwisu informacyjnego Wirtualna Polska. „Grzyby są wszędzie, także na polach uprawnych, ale wylesianie na pewno wpływa na liczebność gatunków grzybów wymagających określonych warunków.”
W 2018 roku Sąd Najwyższy UE orzekł, że polskie władze naruszyły prawo UE, zwiększając wycinkę w części chronionej Puszczy Białowieskiej, w której znajdują się ostatnie pozostałości dziewiczego lasu w Europie.
Niedawno, w marcu, ten sam sąd orzekł, że polityka Polski zezwalająca na wycinkę drzew w okresie lęgowym ptaków jest sprzeczna z unijnymi przepisami dotyczącymi ochrony przyrody.
Polska, czołowy producent grzybów w Europie, pójdzie do urn w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych, w których rządzący od 2015 roku PiS stanie przed poważnymi przeszkodami w zdobyciu bezprecedensowej trzeciej kadencji z rzędu.
Według sondażu Politico PiS pozostaje najpopularniejszą partią w Polsce, ale opozycja jest tuż za nią.
Niedzielne wystąpienie Kaczyńskiego wywołało także sarkastyczne komentarze ze strony proeuropejskiej opozycyjnej Platformy Obywatelskiej.
„J. Kaczyński powiedział, że w tych wyborach najważniejsza jest swoboda zbierania grzybów. Trochę dziwnie się czuję, mając takiego rywala” – powiedział Donald Tusk, były premier i lider Platformy Obywatelskiej.
„Praktykujący Twitter. Profesjonalny introwertyk. Hardkorowy znawca jedzenia. Miłośnik sieci.