Święto Konstytucji 3 Maja: Polacy świętują, ale nie wiemy – dlaczego?

W związku z tym w 15-minutowym programie wideo portalu „15/15” profesor Witolda Wielkiego, były prezes Trybunału Konstytucyjnego Dainius Žalimas, honorowy przewodniczący Partii Socjaldemokratycznej Vytenis Povilas Andriukaitis i poseł na Sejm, konserwatywny, historyk wojskowości Valdas Rakutis wpadł w spory.

– 1 maja to nie pierwszy raz, kiedy zaproponowano, by go przegapić. Niedawno rozmawialiśmy o ogłoszeniu 13 stycznia dniem wolnym od pracy w zamian za uczynienie pierwszego maja dniem pamięci i rezygnację z opcji bezrobocia. Podobna opcja jest teraz oferowana z 3 maja. Interesujące jest to, że pan V. Rakutis złożył tę poprawkę razem z E. Zingerem. Panie V. Rakuti, dlaczego jest pan za ogłoszeniem 3 maja dniem bezrobocia?

V.Rakutis: Widzisz, ta konstytucja została uchwalona w Sejmie Rzeczypospolitej obu narodów, należy zauważyć, że przedstawiciele Litwy w tym Sejmie poparli tę konstytucję bardziej niż Królestwo Polskie. Polska obchodzi to święto, prawdopodobnie uważa je za najważniejsze święto narodowe, a my je ignorujemy. To taka historyczna niesprawiedliwość.

Ale z drugiej strony w rzeczywistości zmiany, które zostały zatwierdzone w maju 1791 r., są tak ważne i tak fundamentalne w historii naszego państwa, że ​​nadanie im koniecznego statusu byłoby naprawdę słuszne i słuszne.

– Panie wiceprezes Andriukaiti, nie popiera pan takiej propozycji, dlaczego?

VPAndriukaitis: Przede wszystkim warto rozważyć upamiętnienie Konstytucji 3 Maja jako dnia pamięci.

Szczerze mówiąc, opinia publiczna prawdopodobnie niewiele o tym wie, ponieważ prowadzę obecnie serię rozmów na temat Konstytucji z 1992 i 1922 r. Jadę właśnie do Kowna, aby taką debatę zorganizować, ale trzeba powiedzieć, że interes publiczny nie jest wielki nawet w Konstytucjach z 1922 i 1992 roku.

Oczywiście niewiele wiadomo o Konstytucji 3 Maja – prawdopodobnie niewiele wiadomo opinii publicznej, to jedno. Po drugie, gdzie możemy przeciwstawić się Międzynarodowemu Świętu Pracy do 3 maja, dlaczego mielibyśmy się temu sprzeciwiać?

Lukas Balandios/15min zdjęcie/Vytenis Andriukaitis

– Może zadeklarować kolejny dzień bezrobocia i tyle?

VPAndriukaitis: Ale moje pytanie brzmi – może wtedy powinniśmy honorować Konstytucję Litwy. Być może Konstytucja z 1992 roku, uchwalona w referendum, powinna uhonorować ten dzień?

– Czy sugerowaliby Państwo, aby 1 sierpnia był dniem wolnym od pracy, a nie dniem wolnym od pracy, a nie 3 maja?

VPAndriukaitis: Nie 1 sierpnia, sugeruję 25 października 1992, kiedy został zatwierdzony w referendum, jest to wola ludu. Zobacz, o czym mówi. Koledzy, spójrzcie, w 1992 naród zatwierdził referendum, to wielka partia.

– Więc sugerujesz 25 października?

VPAndriukaitis: Pewny. I tu znowu musimy przejść, koniecznie zideologizować. Nagle na całym świecie obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pracy, spójrz na Unię Europejską, spójrz na Międzynarodową Konfederację Pracy, spójrz na ONZ. Czy naprawdę możemy to zaproponować w ten sposób? Wystarczy dotknięcie… Spraw, aby ten dzień był niezapomniany.

– Pan VPAndriukaiti, główny argument V. Rakutisa – że Konstytucja 3 maja była zbyt ważna dla ustawodawcy litewskiego, dla państwa litewskiego, że należy ją teraz odrzucić, należy słusznie wspomnieć.

VPAndriukaitis: Dobra darowizna, ale Konstytucja z 1992 roku jest prawdopodobnie jeszcze ważniejsza.

Chcę zapytać MVRakutisa – czy Konstytucja z 1992 roku ma większe znaczenie, czy nie?

Po drugie, naprawdę mogę zeznawać, jestem historykiem i mogę polemizować z MVRakučiusem.

O ile wiemy o Konstytucji 3 Maja – ta Konstytucja nie jest byle jaką – toczy się wiele dyskusji naukowych i różnych interpretacji.

Tak, trzeba dyskutować w naukowych wykładach i debatach, to jest źródło naszej tradycji konstytucyjnej i dlatego w preambule Konstytucji Litwy jest napisane, że Litwa kontynuuje swoje tradycje konstytucyjne ze Statutów i Konstytucji. Może więc statuty litewskie mają dla MVRakučiusa jeszcze większe znaczenie? Bo tak się po prostu nazywają statuty litewskie. Mógłbym tu kontynuować te argumenty w nieskończoność. Niech to będzie dzień do zapamiętania, ale po co zmagać się 1 maja z 3 maja? Kto jest autorem tego pomysłu? Czyli całkowicie, oczywiście, propagandowy, ideologiczny frazes.

Zamiast spokojnie zdawać sobie sprawę z tego, co należy zrobić, oto jak to się robi. A co z Konstytucją z 1992 roku? Czy fakt, że Konstytucja została tu uchwalona w referendum, ma niewielkie znaczenie dla życia narodu?

W każdym razie znakiem cywilizowanego kraju jest dzień Konstytucji. Więc tutaj jest kwestia decyzji – 3 maja czy 25 października?

– W dyskusji nadal mamy MD Zalima. Panie D.Zalimas, po której stronie skali stoi Pan w tym pytaniu?

D.Zalimas: Cóż, widzisz, ogólnie rzecz biorąc, decyzja, co uznać za wakacje, czy nie, jest oczywiście kwestią polityki i pamięci państwa. I tutaj, wiecie, z jednej strony trudno zaprzeczyć znaczeniu Konstytucji 3 Maja dla rozwoju konstytucyjności Litwy. Ale z drugiej strony to, co mówi pan wiceprezes Andriukaitis, musi być również tutaj widoczne – w rzeczywistości konstytucja z 1992 r. jest najwyraźniej postrzegana przez litewskie społeczeństwo jako o wiele bardziej znacząca. Należy pamiętać, że konstytucja z 1992 r., a nie z 1791 r., jest najstarszą obowiązującą konstytucją w historii państwa litewskiego.

W każdym razie znakiem cywilizowanego kraju jest dzień Konstytucji.

Więc tutaj jest kwestia decyzji – 3 maja czy 25 października?

Edwin Claye

„Praktykujący Twitter. Profesjonalny introwertyk. Hardkorowy znawca jedzenia. Miłośnik sieci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *