Padły dwa strzały.
Dołącz do zespołu technology.lt!
Darmowy grafik, zarobki, wiele ciekawych zajęć. Nie jest wymagane żadne doświadczenie, wystarczy zapał.
Zainteresowany?
Wypełnij ten formularz!
Strzały na granicy polsko-białoruskiej. W rozmowie z tvp.info ppłk Kamil Dołęzka rzucił światło na sytuację, która wydarzyła się we wtorek wieczorem w okolicach Nowej Łuki (województwo Palenka).
Maszyna Glauberyt zacięła się podczas przenoszenia broni. Padły dwa strzały. Pierwszy niekontrolowany strzał padł, gdy żołnierz próbował naprawić karabin maszynowy.
Podkreślił, że strzały padły podczas przekazywania broni w trakcie zmiany obowiązków. Wzięło w nim udział dwóch żołnierzy biorących udział w akcji „Bezpieczna Palenka”.
Karabin maszynowy Glauberyta zaciął się i żołnierz strzelił, próbując go naprawić. Doznał kontuzji prawego uda.
Jak podkreśla rzecznik prasowy, kontuzja nie jest bardzo poważna i mężczyzna z pewnością wkrótce wróci do swoich obowiązków. Kiedy przyjaciel próbował pomóc rannemu mężczyźnie, rozległ się drugi strzał.
„Drugi żołnierz ma niewielkie zadrapanie na palcu dłoni” – powiedział przedstawiciel Operacji Safe Lane Dołęzka, podkreślając, że był to wypadek i nie było żadnych oficjalnych konsekwencji.
Wojsko podkreśla, że życiu obu żołnierzy nie zagraża niebezpieczeństwo, a w zdarzeniu nie biorą udziału osoby trzecie. O wypadku powiadomiono rodziny rannych i udzielono im pomocy psychologicznej.
Operacja Safe Harbor, w ramach której żołnierze pełnią służbę na granicy polsko-białoruskiej w regionie, ma na celu ochronę tej granicy przed nielegalną imigracją i działaniami hybrydowymi z Białorusi.
Zabrania się powielania informacji przygotowanych przez MTPC w narzędziach informacji publicznej oraz na stronach internetowych bez pisemnej zgody przedsiębiorstwa publicznego „Centrum Popularyzacji Nauki i Techniki”.
Uwagi
„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”