„Sprowokowała ich Rosja”. Polskie myśliwce zostaną wysłane na Ukrainę. co się dzieje






Polska ma problem.

Polski MiG-29

© Aldo Bidini (GFDL1.2) | https://commons.wikimedia.org/wiki/Category:Mikoyan-Gurevich_MiG-29_in_Polish_service#/media/File:Mikoyan-Gurevich_MiG-29A_Fulcrum,_Poland_-_Air_Force_JP7200010.jpg






Dołącz do zespołu technology.lt!

Darmowy grafik, zarobki, wiele ciekawych zajęć. Nie jest wymagane żadne doświadczenie, wystarczy zapał.

Zainteresowany?
Wypełnij ten formularz!




Polska dysponuje przyzwoitą flotą myśliwców MiG-29 – 19 samolotów – ale szybko się starzeją. Zwłaszcza dzisiaj, gdy często trzeba je wychowywać z powodu prowokacji rosyjskich czy Ukrainy, atakowanej w pobliżu granicy z Polską. Ze względu na wiek MiG-29 są one obecnie droższe w eksploatacji niż myśliwce F-16. Nie oznacza to, że Polska musi zniszczyć wciąż latające MiG-29 – można je powierzyć Ukrainie, która ma większe możliwości ich utrzymania i oczywiście duże zapotrzebowanie na samoloty bojowe.


Ale Polska po rezygnacji z MiG-29 stanęłaby przed problemem obrony powietrznej, gdyż nowe F-35 piątej generacji na zamówienie musiałyby poczekaći południowokoreański T-50 Golden Eagle to lekkie myśliwce lepiej przystosowane do zapewniania wsparcia powietrznego siłom lądowym niż do zwalczania zagrożeń powietrznych. Cóż, T-50 może z radością zestrzelić drony i rakiety manewrujące, to prawdziwy samolot naddźwiękowy, ale naprawdę nie może zastąpić naprawdę dużego myśliwca.



Ujawnił to minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz „Skandynawscy przyjaciele” mogą pomóc Polakom. „Myślę, że wkrótce otrzymam pozytywne wieści od naszych skandynawskich przyjaciół. Na razie nic więcej nie mogę powiedzieć. Po prostu wiele dobrego dzieje się między naszymi krajami” – powiedział polski minister obrony narodowej.



Co mógł mieć na myśli Władysław Kosiniak-Kamysz? Cóż, wydaje się, że Skandynawskie myśliwce skrywają się pod cienką zasłoną tajemnicy. Może to być dodatkowa misja policji lotniczejktóre miały stacjonować w Polsce do czasu przylotu F-35. Albo sprzedaż do Polski myśliwców F-16, które Skandynawowie wymieniają na nowsze samoloty. Oczywiście nie jest jasne, czy jakieś jeszcze zostały. Norwegia sprzedaje swoje F-16 Rumunii i oddaje je Ukrainie, Dania sprzedaje je Argentynie i oddaje Ukrainie. Finlandia mogłaby przenieść do Polski stare szwedzkie JAS Gripeny, ale dla Polaków byłyby to nowe myśliwce i ich akceptacja wymagałaby czasu.



Bardzo prawdopodobne jest, że w Polsce zostanie rozmieszczona dodatkowa misja zagraniczna byłoby to najszybsze rozwiązanie. Nieco mniej prawdopodobne jest, że Polacy znaleźli posiłki dla F-16. Te myśliwce nadają się dla Polski, ponieważ ma już niezbędną infrastrukturę i pilotów. Nie należy też zakładać, że wszystkie wolne F-16, obecnie masowo zastępowane przez myśliwce F-35, powinny zostać wysłane na Ukrainę. Ukraina, w przeciwieństwie do Polski, nie może szybko otrzymać myśliwców F-16. Jednocześnie Polska zrezygnowałaby z MiG-29, które Ukraina już zna i może zaakceptować.

Podziel się z przyjaciółmi

Autoryt. prawa: Technologijos.lt

Uwagi

Brinley Hamptone

„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *