zdjęcie Władimira Iwanowa (V).
Firma socjaldemokraty Sauliusa Giriego sprzedaje drewno o wątpliwym pochodzeniu, być może w celu obejścia sankcji nałożonych na Białoruś.
Jak donosi sieneńskie Centrum Dziennikarstwa Śledczego, akcjonariusz i menedżer Vievios Mons, Vivalsa S. Girys, dodał dziennikarzom ze Sieny, którzy przedstawili się jako potencjalni nabywcy paliwa, że wysyłka pelletu drzewnego do Kirgistanu jest w rzeczywistości białoruska.
Przeprowadzają się na Białoruś, ale ponieważ nie ma takiej możliwości, posługują się kirgiskimi dokumentami – powiedział dziennikarzom S. Girys.
Zapytany, czy zakup takiego produktu nie zaszkodzi klientowi, biznesmen oferuje dodatkowe usługi. Kupiłeś go ode mnie, od litewskiego dilera. Chociaż potrafię nawet pisać multimedialne granulki w LT. Jeśli chcesz, to żaden problem – powiedział.
Później, poproszony o oficjalny komentarz, S. Girys zaprzeczył, jakoby sprzedawał białoruski śrut, którego zakazują sankcje Unii Europejskiej (UE) nałożone na Moskwę i Mińsk w związku z wojną na Ukrainie.
Siena wraz z białoruskim ośrodkiem badawczym, polskim portalem frontstory.pl, ośrodkiem dziennikarstwa śledczego UOKiK i innymi zagranicznymi partnerami przez kilka tygodni badała przepływ drewna z UE do dwóch krajów, które nie słyną z przemysłu drzewnego, Kirgistanu i Kazachstanu.
Według Sieny, po wejściu w życie unijnych sankcji na białoruskie i rosyjskie drewno, te dwa kraje wielokrotnie zwiększały eksport drewna do UE, osiągając w ciągu zaledwie kilku miesięcy ponad 30 mln ton. . Kwota w euro
Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują, a my poinformujemy Cię w osobistym biuletynie, gdy tylko zostaną wymienione w Business, Sodra, Registry Center itp. w altówkach.
„Myśliciel. Miłośnik piwa. Miłośnik telewizji. Zombie geek. Żywności ninja. Nieprzejednany gracz. Analityk.”