Według The Guardian, Międzynarodowe Centrum Misji Pokojowych i Bezpieczeństwa, znajdujące się w pobliżu Jaworowa, ucierpiało w niedzielę w wyniku brutalnego rosyjskiego ataku.
Cel ten nie został wybrany przypadkowo – kremlowskie media twierdziły, że jest to tajna baza NATO na Ukrainie.
Jednak rzeczywistość jest taka, że na tej bazie pracowali żołnierze z różnych krajów – Stanów Zjednoczonych, Kanady, Wielkiej Brytanii, Polski i Litwy. Ich celem była pomoc w szkoleniu armii ukraińskiej.
Jaworowskie składowisko odpadów w rejonie #Lwów. pic.twitter.com/eXQ5mdgHn3
– NASTĘPNY (@nexta_tv) 13 marca 2022 r
Wystrzelił 8 pocisków
Kiedy Rosja uderzyła w bazę wojskową pod Lwowem, zginęło 9 osób, a 57 zostało rannych
Trzydzieści pięć osób zginęło, gdy Rosja zaatakowała bazę wojskową w pobliżu Lwowa na zachodniej Ukrainie – powiedział w niedzielę szef administracji obwodu lwowskiego Maksym Kozyckis.
„Muszę ogłosić, że niestety straciliśmy jeszcze więcej bohaterów: w bombardowaniu Międzynarodowego Centrum Pokoju i Bezpieczeństwa zginęło 35 osób” – napisał Kozyckis na platformie Telegram.
Wcześniej informowano, że zginęło dziewięć osób, a 57 zostało rannych.
Część rannych została przewieziona do lwowskich szpitali – poinformował burmistrz miasta Andrijus Sadovyjus.
Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow poinformował wcześniej, że w Międzynarodowym Centrum Pokoju i Bezpieczeństwa, które w niedzielę wieczorem zostało trafione przez rosyjskie rakiety, pracują zagraniczni instruktorzy, choć nie jest pewne, czy byli tam w momencie ataku.
Międzynarodowe Centrum Misji Pokojowych i Bezpieczeństwa znajduje się w Jaworowie, około 40 km na północny zachód od Lwowa i około 20 km od granicy z Polską.
Funkcjonował ośrodek szkolenia sił ukraińskich z instruktorami zagranicznymi, w tym instruktorami ze Stanów Zjednoczonych i Kanady.
Odbywały się tam również wspólne ćwiczenia ukraińskich żołnierzy i sojuszników z NATO.
Obce wojska opuściły Ukrainę, zanim Rosja rozpoczęła inwazję na swojego sąsiada 24 lutego.
12 lutego Stany Zjednoczone poinformowały, że wycofały 150 swoich instruktorów z Ukrainy, ale nie określiły, dokąd zostali przeniesieni ani całkowitej liczby amerykańskich instruktorów.
O. Reznikov potępił atak jako „nowy atak terrorystyczny przeciwko pokojowi i bezpieczeństwu w pobliżu granicy UE-NATO” i wezwał do wprowadzenia strefy zakazu lotów.
„Należy podjąć środki, aby temu zapobiec. Zamknij niebo!” – napisał.
Według wstępnych danych z rosyjskich samolotów nad Morzem Czarnym, które wystartowały z Saratowa na południu Rosji, wystrzelono około 30 pocisków manewrujących – poinformował burmistrz Lwowa.
Zachodnie Dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy poinformowało na Facebooku, że systemy obrony powietrznej zniszczyły dwa pociski manewrujące, które nadleciały z południowego wschodu, „prawdopodobnie znad wód Azowa lub Morza Czarnego”.
Kiedy rozpoczęła się rosyjska inwazja, wielu Ukraińców uciekło do względnego bezpieczeństwa Lwowa.
Miasto położone w pobliżu Polski będącej członkiem UE jest także hubem dla osób wyjeżdżających z Ukrainy.
W tym czasie burmistrz miasta Iwan Frankowsk na zachodniej Ukrainie powiedział, że trafione zostało również lotnisko w tym mieście.
„Według wstępnych danych eksplozje miały miejsce dziś rano podczas ataku na lotnisku” – poinformował na Facebooku burmistrz Rusłan Marcinkiw.
Prezydent USA Joe Biden w sobotę potwierdził decyzję o przeznaczeniu dodatkowych 200 mln dolarów. dolarów (ponad 183 mln euro) pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Tego samego dnia Rosja zapowiedziała, że jej siły mogą zacząć atakować dostawy broni z Zachodu na Ukrainę. Według Moskwy konwoje z bronią byłyby „uzasadnionymi celami”.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”