Reprezentantka Polski z Wilna jeszcze bardziej poprawiła rekord na igrzyskach olimpijskich

To życiowy rekord biegacza. Pierwszego udało się dokonać w środę podczas kwalifikacji.

W tym czasie S. Sysojeva, lat 40, i jej klacze Maksym Bella sędziowie ocenili występ na 73,416 punktów. To czwarty wynik w pierwszej dziesiątce grupy E.

Do finału awansowało dwóch pierwszych zawodników oraz 6 duetów, które zdobyły najwięcej punktów. Wśród nich ostatni numer zajęła S. Sysojeva.

Niemka Jessica van Bredow-Werndl zwyciężyła w niedzielnym finale z 90,093 pkt, srebro zdobyła jej rodaczka Isabell Werth (89,614), a brąz Francuzka Charlotte Fry (88,971).

W Grand Prix ujeżdżenia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu wzięło udział 60 duetów podzielonych na sześć dziesięcioosobowych grup.

W Polsce – szkolenie, stajnia i trener

Jak jednak urodzony w Wilnie biegacz, który przez wiele lat bronił honoru Litwy na arenie międzynarodowej, znalazł się w polskiej kadrze olimpijskiej?

W marcu na portalu pojawiła się informacja o decyzji S. Sysojewej i powodach reprezentowania Polski. Eurodressage.com.

„40-letnia zawodniczka od dwóch lat nie brała udziału w najważniejszych mistrzostwach Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej (FEI). Ma zatem prawo reprezentować swój nowy kraj i walczyć o miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu”. – czytamy w publikacji.

Według publicznie dostępnych danych jeździec nadal jest właścicielem UAB Žirgų pasaulis, firma oferuje lekcje jazdy konnej, usługi stajni i instruktora jazdy konnej, a w 2022 roku obroty firmy przekroczyły 100 000 euro.

Ale kariera sportowa S. Sysojewej od sześciu lat związana jest z Polską: tutaj Litwinka trenuje i współpracuje z trenerką Dominiką Krasko-Bialik, należy do ośrodka jeździeckiego Centurion i regularnie uczestniczy w polskich krajowych zawodach.

„Przez wiele lat moja aktywność sportowa skupiała się w Polsce. Centurion stał się moim drugim domem, w którym mogę trenować, podróżować, rywalizować, a ja i Dominika Krasko staliśmy się bardzo mocnym zespołem, wspierającym się na zawodach, w biznesie i w życiu. po prostu będzie łatwiej w przyszłości” – S. Sysojeva wyjaśniła powody, które skłoniły ją do reprezentowania Polski.

„Jestem bardzo wdzięczny Litwie (sporty jeździeckie) federacji za wspólnie spędzony czas, który minął bardzo szybko, moja córka Emilia już niedługo spróbuje swoich sił w międzynarodowych zawodach reprezentując Litwę, tak jak ja w jej wieku. Najważniejsze jest jednak teraz koncentracja i rywalizacja Maksym Belladla witryny Eurodressage.com Głos zabrała S. Sysoeva.

Decyzja była podejmowana od dłuższego czasu

Czy jego motywacje i decyzja zaskoczyły litewską społeczność jeździecką? Według sekretarza generalnego Federacji Sportów Jeździeckich Gintarė Šakytė decyzja jeźdźca dojrzewała długo.

Averill Burkee

"Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *