Ukraina nie jest teraz bezpieczna. Toczy się wojna. Najbardziej realna wojna, w której armia rosyjska zaatakowała cały naród ukraiński. Nie ma już miast i wsi, w których można czuć się całkowicie bezpiecznie, dlatego tysiące Ukraińców opuszczają swoje domy i uciekają w poszukiwaniu bezpieczniejszej przystani.
Władze ukraińskie ogłosiły powszechną mobilizację i wezwały wszystkich, którzy mogą, do przyłączenia się do sił obronnych kraju i pomocy w walce o ojczyznę.
Obecnie mężczyźni w wieku od 18 do 55 lat nie mogą opuszczać zaatakowanego kraju. Przekraczać przejścia graniczne mogą tylko kobiety, dzieci, osoby starsze i cudzoziemcy.
„To, co teraz widać po polskiej stronie, można nazwać całkowitym spokojem. Tymczasem po drugiej stronie granicy, na Ukrainie, panuje zamieszanie, korkociąg samochodów, autobusów, a także pieszych, ludzi uciekających na własną rękę przed wojną , rozciągający się na dziesiątki kilometrów ”- mówi w programie O. Gasanov.
Tworzą się długie kolejki, ponieważ urzędnicy po obu stronach granicy dokładnie sprawdzają dokumenty każdego przekraczającego granicę. Trzeba pamiętać, że wraz z Ukraińcami uciekają stamtąd także ludzie innych narodowości. W kraju tym pracowali studenci zagraniczni, którzy studiowali na Ukrainie, przedstawiciele różnych zawodów. A także uchodźców wojennych z różnych krajów, takich jak Syria czy Afganistan. Ukraina stał się ich nowym domem, ale teraz muszą znowu uciekać, by ratować swoje życie.
„Kobiety, które spotkaliśmy na granicy, zostawiły swoich mężów, braci i rodziców na Ukrainie. To oznacza miliony rozdzielonych rodzin. Zostały, by bronić swojego kraju tak długo, jak to było konieczne. Kiedy znowu się zobaczą – nikt nie wie” – mówi dziennikarz i zwraca się do młodej kobiety.
– Nastya, kiedy tu przyszedłeś?
– Dziś przyszliśmy pieszo. Ze Lwowa przywieźli nas do miasteczka i przeszliśmy 30 kilometrów. Następnie plan jest lot do Egiptu. Mój mąż jest Egipcjaninem. Będziemy tam mieszkać.
– Jak się teraz czujesz?
– To bardzo przerażające, nie spodziewaliśmy się, że tak się stanie. Powiedziano mi wcześniej, że muszę odejść, muszę odejść. Ale nie chciałem.
– Nie wierzyłeś?
– Nie. Rano, kiedy się obudziliśmy, wszyscy byliśmy w szoku.
Każdej rodzinie, która przekroczyła granicę, towarzyszą dramatyczne historie o tym, jak musieli zostawić wszystko i uciekać po usłyszeniu wybuchów. Poruszanie się po Ukrainie jest obecnie niezwykle utrudnione, ponieważ od pierwszego dnia wojny ustawiają się tam długie kolejki samochodów. Ruch jest bardzo powolny, ale nie możesz się odwrócić i wybrać szybszej ścieżki – po prostu takiej nie ma.
Nadia i jej trójka dzieci uciekły z Ukrainy bez planu. Ubrał się szybko i wsiadł do samochodu. Uciekł z kraju, choć było to bardzo trudne i niebezpieczne. Trzy dni później Nadia i jej dzieci wreszcie przekraczają polską granicę. Kobieta cały czas nie spała, jeździła, stawała w korkach, walczyła o miejsca w ogromnych kolejkach pod ścianą.
„Szczególnie chcę się położyć i odpocząć, nie mamy absolutnie siły. Jestem bardzo, bardzo zmęczona” – pocieszała kobieta. Na razie planuje zostać w Polsce, w mieszkaniu wynajmowanym przez znajomych. Ale teraz najważniejsze dla niej jest to, by w ciągu trzech tygodni urodzić czwarte dziecko. Jest w ósmym miesiącu ciąży. Prawdopodobnie odbędzie się w Polsce, bez męża.
Tu na placówce Medyko nie tylko uciekający przed wojną. Ale także tych, którzy pilnie wracają na Ukrainę, by bronić się przed armią rosyjską. Ukraińscy emigranci porzucają pracę i studia w krajach Europy Zachodniej i idą na wojnę nie myśląc o konsekwencjach. Ze względu na zamkniętą przestrzeń powietrzną nie mogą lecieć bezpośrednio do swojego kraju, więc przylatują do Polski i stamtąd przekraczają granicę.
To jeden z wielu spotkanych przez dziennikarza mężczyzn gotowych do obrony Ukrainy – Witalij. Ma dopiero dwadzieścia jeden lat, mieszkał we Włoszech, ale teraz pilnie wraca do rodzinnego miasta.
Również w Medyce na granicy stale czuwa wielu mężczyzn. To Ukraińcy pracujący za granicą, przyjechali poznać swoje rodziny, spotkać się i pocałować. Wielu członków rodziny przytula się, żegna i przekracza granicę na stronę ukraińską. Dołączają do obrońców Ukrainy.
Na granicę z Ukrainą regularnie przyjeżdżają też samochody z Litwy. To obojętni ludzie w naszym kraju chcą pomóc. Niektórzy przynoszą jedzenie, inni ubrania lub inne rzeczy. Inni rodacy poszukują Ukraińców, którzy chcą pojechać na Litwę i przewieźć ich za darmo.
Oglądaj pełny program specjalny o Ukraińcach uciekających przed wojną w tę sobotę o 18:00. w Delfi TV i na portalu Delfi.lt.
Surowo zabrania się wykorzystywania jakichkolwiek informacji opublikowanych przez firmę DELFI na jakichkolwiek innych stronach internetowych, w mediach lub w innych miejscach, a także rozpowszechniania naszych materiałów w jakiejkolwiek formie bez zgody, a w przypadku uzyskania zgody konieczne jest podanie firmy DELFI jako źródła.
„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”