Rada premiera Polski dla E. Macrona: słuchaj więcej Litwinów i nas

„To naturalne, że kraje wschodniej flanki NATO znacznie lepiej rozumieją Rosję niż kraje takie jak Francja, które są bardziej odległe geograficznie, mają z nią tradycyjne więzi, nawet pewną naturalną skłonność do Moskwy” – powiedział w rozmowie z PAP Morawiecki. z gazetą „Le Figaro”.

– W takich okolicznościach ważne jest, aby Francja i Emmanuel Macron częściej rozmawiali nie tylko z nami, ale także z Litwą, Finlandią i innymi krajami Europy Środkowej – dodał polski premier.

Morawiecki powiedział, że Zachód nie może sobie pozwolić na przegraną wojny i ostrzegł, że wraz ze wzrostem cen rosyjska propaganda będzie stawać się coraz bardziej zaciekła.

„Jak wiadomo, rosyjska propaganda na Zachodzie będzie bardzo intensywna, aby przekonać opinię publiczną i przywódców, że wojna może się skończyć i można wznowić normalne działania” – powiedział polski premier.

Zapytany przez francuskiego dziennikarza, jak wyobraża sobie klęskę Rosji – upadek militarny czy powstanie ludowe, polski premier nalegał, by przygotować się na różne scenariusze. Ale nie ma wątpliwości – Władimir Putin będzie tylko słabł.

Zdjęcie AFP/Scanpix/Emmanuel Macron

„Historia nigdy się nie kończy, a czasem zdarzają się rzeczy nieprzewidywalne. Czasem przez dziesięciolecia nic znaczącego się nie dzieje, potem nagle świat wchodzi w fazę wolności lub przemocy. Unia Europejska musi być prężna” – powiedział Morawiecki.

Pan Morawickis: Francja i Emmanuel Macron rozmawialiby częściej nie tylko z nami, ale także z Litwą, Finlandią i innymi krajami Europy Środkowej.

„Władimir Putin będzie tylko dalej słabł. Nawet dyktatorzy i reżimy totalitarne są podatne na opinię publiczną i nikt nie może powiedzieć, jak długo rosyjskie społeczeństwo pozostanie silne i odporne. Nie możemy wykluczyć, że w końcu wydarzą się rzeczy, które dziś wydają się nieprzewidywalne”. powiedział.

Szef polskiego rządu skomentował także śmierć Darii, córki rosyjskiego imperialistycznego propagandysty Aleksandra Dugina. Nie ma wątpliwości, że była to prowokacja ze strony Rosjan.

„Uważam też, że niedawny atak na córkę Aleksandra Dugina, bliskiego przyjaciela Władimira Putina, był rosyjską prowokacją. Wiemy, co FSB i Rosjanie byli w stanie zrobić podczas wojny w Czeczenii i ilu przeciwników prezydenta Putin, podobnie jak polityczni „przyjaciele”, zostali zniszczeni, więc myślę, że należy rozważyć wszystkie scenariusze” – powiedział.

Dena Huxleye

„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *