Zdjęcie: Judita Grigelyts (V).
W miarę jak liczenie głosów zbliża się do końca wyborów parlamentarnych w Polsce, staje się jasne, że sondaże po głosowaniu nie popełniły błędu, partie opozycyjne zebrały wystarczającą liczbę głosów, aby móc utworzyć większość rządową. Prawdą jest, że proces ten może się opóźnić, gdyż prezydent Polski Andrzej Duda może w pierwszej kolejności zwrócić się do przedstawiciela rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość, która zebrała najwięcej głosów (35%), o utworzenie nowego rządu.
Głosy tej partii nie wystarczą jednak do utworzenia rządu koalicyjnego i prawdopodobne jest, że po odrzuceniu premierów PiS parlament ponownie podejmie inicjatywę zgodnie z konstytucją. Wtedy koalicja większościowa utworzyłaby koalicję z dwiema małymi partiami Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy, a Donald Tusk zostałby wybrany na premiera. Według wstępnych obliczeń koalicja będzie liczyła 248 przedstawicieli z 460 mandatów w parlamencie.
Spekuluje się, że były poseł Prawa i Sprawiedliwości A. Duda może opóźnić utworzenie nowego rządu, a rządzący starają się wykorzystać posiadaną jeszcze dźwignię władzy. Rzadziej jednak uniemożliwia to utworzenie nowego rządu koalicyjnego pod przewodnictwem D. Tuskasa zgodnie z obowiązującym prawem. Największe trudności pojawią się zapewne, gdy rozpocznie pracę i spróbuje rozstrzygnąć wybory.
Wybory parlamentarne pokazały, że polscy obywatele są aktywni, a konkurencja polityczna jest silna. Jednak zgodnie z konsensusem analityków oceniających stan demokracji w różnych dziedzinach, m.in. autorów Indeksu Transformacji Fundacji Bertelsmanna i raportów Freedom House w Polsce, na przestrzeni ostatnich osiemdziesięciu lat, mechanizmy kontroli i równowagi liberalnych instytucje demokratyczne. Brakujące kanały polityczne, takie jak sądy, bank centralny i media, znacznie się pogorszyły. Ponadto w trakcie kampanii wyborczej koalicja krytykowała stronniczość polityczną członków zarządu państwowej spółki i wygrała wybory, zwalniając ich i organizując przejrzyste konkursy.
Dlatego też największym zadaniem nowej koalicji rządzącej będzie przywrócenie niezależności instytucji niewiększościowych, takich jak bank centralny i sądy, nie poprzez zastąpienie przedstawicieli lojalnych wobec PiS ich przedstawicielami, ale w drodze procedur wzmacniających ich zdolność do podejmować decyzje w oparciu o dowody i wiedzę specjalistyczną. Warto przypomnieć, że jedną z przyczyn przegranej wyborów przez platformę Pilii, na której czele stał przez osiemdziesiąt lat D. Tusk, były związane z nią skandale polityczne, w które zaangażowani byli także szefowie banku centralnego i członkowie ówczesnego rządu. Wówczas rząd D. Tuska miał trudności w kontaktach z rządem, a jego minister spraw zagranicznych Radosław Sikorskis przypomniał sobie jego arogancję w kontaktach z przywódcami dyplomacji litewskiej.
Próba mocy nie będzie mniejsza aż do teraz. Prawdą jest, że udział młodych koalicji w przyszłym rządzie i prezydencie A. Dudzie powinien ograniczać możliwości nadużyć. Decyzje nowego rządu będą uważnie śledzić parlamentarzyści, którzy wyjdą z opozycji, PiS. Decyzje nowego polskiego rządu będą monitorować także instytucje europejskie. Ponadto, w związku z wpływem rządu PiS na sądy i wynikającym z niego rzecznictwem w instytucjach europejskich, skonfiskowano europejskie fundusze na rzecz ożywienia gospodarczego i zwiększania odporności przeznaczone dla Polski. Chociaż. D. Tuskas obiecał uwolnienie 36 miliardów dzień po wyborach. Dotacje i pożyczki z Unii Europejskiej nie będą łatwe, w świetle obowiązujących w kraju przepisów i oceny roli Prezydenta A. Dudy w prawie.
Jeśli nowa koalicja rządząca będzie w stanie odpowiedzieć na dotychczasowe pomysły, może przyczynić się do realizacji kolejnych ambitnych wyborów, mających na celu zmniejszenie sprzeczności wewnątrz polskiego społeczeństwa. Pozostaje mieć nadzieję, że okno politycznej szansy zostanie wykorzystane do wzmocnienia liberalnej demokracji w Polsce, a tym samym jej drogi w UE.
Autorem komentarza jest Ramnas Vilpiauskas, profesor VU TSPMI
Opinia autora nie musi pokrywać się ze stanowiskiem redakcji.
Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują, a my powiadomimy Cię w osobistym biuletynie, gdy tylko pojawią się one w Business, Sodra, Registry Center itp. w altówkach.
„Certyfikowany fan sieci. Przedsiębiorca. Entuzjasta muzyki. Introwertyk. Student. Zły pisarz.”