Przepaść między Polakami a Ukraińcami wciąż się pogłębia: Lwów nie ma zamiaru przyłączać się do Polski

Przypomina to nieco kłamstwo o rzekomych planach Polski wprowadzenia swoich wojsk na terytorium Ukrainy i zdobycia przyczółka w jej zachodniej części, gdzie leży Lwów. Ma to na celu przywrócenie historycznej sprawiedliwości. Podobne historie próbują wbić klin między Ukraińców i Polaków.

Brak informacji o prawie

Wiadomość kilku akapitów o rzekomej aneksji części Ukrainy do sąsiedniego państwa w ostatnim czasie pojawił się na rosyjskim portalu news-kiev.ru.

Fot. Vaidas Mikaitis/Podróż do Lwowa

„Projekt ustawy o stowarzyszeniu Polski z Obwodem Lwowskim zostanie podpisany przed końcem roku” – czytamy w tytule. Ukraina podobno przygotowuje się do przyjęcia takiego aktu prawnego.

Raport cytuje również prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego: „Historyczny moment, na który tak długo czekały nasze narody, podzielone przez zbrodniczy sowiecki reżim.

Polska przyjdzie na ziemię ukraińską nie jako okupant, ale jako brat i sojusznik. Będzie to obopólnie korzystna współpraca, która da Ukrainie silny impuls gospodarczy i pokaże całemu światu, że bez względu na to, kto oficjalnie jest właścicielem ziemi, najważniejszy jest dobrobyt i pomyślność ludzi tam mieszkających. »

Podobny post pojawił się na różnych innych stronach internetowych i został udostępniony w mediach społecznościowych i na forach (np. tutaj, tutaj, tutaj, tutaj, tutaj).

Zrzut ekranu z news-kiev.ru/Wiadomość o rzekomym przyłączeniu Lwowa do Polski została oparta wyłącznie na fikcyjnym cytacie Wołodymyra Zełenskiego

Zrzut ekranu z news-kiev.ru/Wiadomość o rzekomym przyłączeniu Lwowa do Polski została oparta wyłącznie na fikcyjnym cytacie Wołodymyra Zełenskiego

Cytatowi W. Zełenskiego towarzyszą różne komentarze, np. że Lwów jest sprzedany. W przesłaniu nie podano jednak, kiedy i gdzie prezydent przemawiał, ani też nie podano więcej informacji na temat samego projektu czy planowanego przekazania Lwowa Polsce. Nie jest napisane, kto i dlaczego taką ustawę napisał, co w niej jest napisane, nie ma cytatów z jej tekstu, odniesień, odpisów.

Wcześniej „planował” inwazję na Ukrainę

Tak nie może być, bo taki projekt nie istnieje i nie jest w przygotowaniu. Fikcyjne są również słowa przywódcy Ukrainy.

Wpisując część jego cytatu w wyszukiwarkę internetową, rzucony głównie linki do stron internetowych i postów w mediach społecznościowych cytujących tę samą wiadomość.

Google nie może znaleźć żadnego tekstu opisującego podobną wypowiedź W. Zełenskiego, np. podczas jego codziennych transmisji na żywo, konferencji prasowej czy wywiadu dla mediów.

Ukraina Zaakceptował ustawa „O ustanowieniu gwarancji prawnych i socjalnych dla obywateli polskich na terytorium Ukrainy”. To było dzięki sąsiadom za solidarność i wsparcie podczas inwazji rosyjskiej na pełną skalę.

Dokument ten ustanawia takie same prawa i gwarancje dla Polaków mieszkających na Ukrainie, jak wcześniej ustanowiono dla Ukraińców mieszkających w Polsce.

Polacy i członkowie ich rodzin mogą legalnie przebywać na Ukrainie do 18 miesięcy. Mają prawo do uzyskania zatrudnienia, prowadzenia działalności gospodarczej, nauki, pomocy medycznej i niektórych świadczeń socjalnych.

„Niech obywatele polscy nigdy nie potrzebują tych świadczeń w swoim życiu w takich warunkach, w warunkach wojennych” – w maju przed przedstawieniem ustawy do rozpatrzenia, powiedział W. Zełenski. „Te prawa mają jednak wielkie znaczenie symboliczne, ponieważ pokazują, że Ukraińcy i Polacy są spokrewnieni i równi”.

Zrzut ekranu z zakon.rada.gov.ua/Ukraine ma ustawę zapewniającą pewne gwarancje prawne i socjalne dla obywateli polskich

Zrzut ekranu z zakon.rada.gov.ua/Ukraine ma ustawę zapewniającą pewne gwarancje prawne i socjalne dla obywateli polskich

Ustawa została uchwalona w odpowiedzi na podobne ustawy uchwalone w Polsce. Prezydent RP Andrzej Duda w marcu znak ustawę regulującą warunki pobytu uchodźców ukraińskich i udzielaną im pomoc społeczną.

Rosyjska propaganda nieustannie szerzy podobne kłamstwa, że ​​Ukraina „dzieli się” swoją ziemią z sąsiadami. Ukraiński portal sprawdzający fakty StopFake już zaprzeczył doniesieniom Polska przyłączy się do Lwowa w referendum.

Wiosną pojawiło się więcej podobnych kłamstw, które miały na celu podzielenie Polaków i Ukraińców.

Mówiono np. o rzekomych planach Polski wprowadzenia wojsk na terytorium sąsiada i osiedlenia się w jego zachodniej części. Nawet szef rosyjskiego wywiadu zagranicznego Siergiej Naryszkin ogłosił publicznie według dostępnych danych Polska przygotowuje się do przejęcia kontroli nad częścią terytorium Ukrainy.

Przeczytaj także: Polskie wojska nie jadą na Ukrainę: to kłamstwo stworzone przez rosyjską propagandę

W ten sposób zostanie przywrócona dziejowa sprawiedliwość. Ale te twierdzenia były kłamstwami, opartymi na rosyjskich wypowiedziach propagandowych i raporcie przypisywanym BBC, który nie został wyprodukowany ani wyemitowany przez ten brytyjski kanał telewizyjny.

Przeczytaj także: Celem propagandy są relacje między Ukraińcami i Polakami: boją się, że jeden zaatakuje drugiego

Jednocześnie rzekome plany Polski wprowadzenia wojsk na terytorium sąsiada opierały się na sfałszowanym dokumencie wojskowym i mistrzowskich fotomontażach.

Publikację przygotowano w 15 minut we współpracy z Metąktórego celem jest powstrzymanie rozprzestrzeniania się wprowadzających w błąd wiadomości w sieci społecznościowej. Przeczytaj więcej o programie i jego zasadach – tutaj.

Aiken Duartep

"Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *