„Rozmawialiśmy o problemie, z jakim borykają się osoby udzielające pierwszej pomocy, w wielu przypadkach ich warunki pracy są niebezpieczne, otrzymują groźby, a nawet akty fizyczne w ramach wykonywania swoich bezpośrednich obowiązków oraz możliwość modyfikacji artykułu Kodeksu wykroczeń administracyjnych, który zapewniłoby lekarzom większą ochronę” – powiedziała dziennikarzom V. Čmilytė-Nielsen w środę po spotkaniu z przedstawicielami organów ścigania i innych środowisk.
Większa ochrona mogłaby również dotyczyć pracowników w innych częściach sektora publicznego, którzy „obecnie czują się trochę samotni lub niedostatecznie chronieni”, powiedziała.
Przewodnicząca Sejmu stwierdziła, że takie poprawki mogą być przygotowane z inicjatywy posłów na Sejm i sama planuje uczestniczyć w inicjowaniu tych poprawek.
W spotkaniu uczestniczył dyrektor Szpitala w Joniškis Martyna Gedminas BNS powiedział, że według badań 70-90% ludzi każdego roku spotyka się z obelgami i groźbami. lekarzy praktykujących w zakresie medycyny ratunkowej i medycyny ratunkowej.
„Ważna jest dla nas ochrona honoru i godności osób świadczących krytyczne usługi publiczne, rozmawialiśmy o medycynie ratunkowej i ratunkowej, czyli lekarzach pracujących w służbach ratunkowych i lekarzach pracujących w ratownictwie medycznym, bo ze środowiska Widzimy, że to są obszary najbardziej zagrożone.Lekarze asymilowani w Kodeksie karnym do urzędników, po prostu chcielibyśmy, żeby taki zapis znalazł się w ANK, aby ludzie czuli się prawnie chronieni” – powiedział Gedminas.
Według niego, teraz lekarzom, którym grozi zniewaga, proponuje się obronę swojego honoru i godności w sądzie, ale podjęcie kroków prawnych wymaga dużo czasu i pieniędzy.
„Jesteś na służbie i trafiasz na przypadek, w którym pacjent cię znęca, grozi bójką, jak pójdziesz na policję, to trochę trwa, a czasem kończy się to zniewagą, nic wielkiego, idź do sądu. zwrócić się do prawników, złożenie skargi kosztuje kilkaset tysięcy euro Musi istnieć środowisko prawne, które mówi, że przychodzę do określonej usługi, przychodzę pomagać ludziom i muszę mieć jakąś ochronę. Osoby świadczące usługi publiczne powinny być utożsamiane z publicznymi służących w sensie ich obrażania” – powiedział Giedminas.
Kodeks wykroczeń przewiduje kary za znieważenie czci i godności polityka, urzędnika służby cywilnej, urzędnika służby cywilnej lub osoby pełniącej funkcje w administracji publicznej, a także urzędnika służby cywilnej, żołnierza, funkcjonariusza wywiadu. Na tej liście nie ma lekarzy.
„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”