Jak podają media i ukraiński przywódca, prezydent Polski Andrzej Duda odwiedzi w niedzielę Łuck w północno-zachodniej Ukrainie.
Publiczny kanał „Suspilne” udostępnił zdjęcie zrobione z ul. Św. Łucka. Katedra Piotra i Pawła, w której można zobaczyć A. Dudę i ukraińskiego przywódcę Wołodymyra Zełenskiego.
Wizyta A. Duda nie został wcześniej ogłoszony.
Prezydenci wzięli udział we mszy poświęconej 80. rocznicy masakry w Voluinė.
V. Zelenskis napisał na Twitterze, że on i jego polski kolega omawiali kolejny szczyt NATO.
„Podczas wydarzeń w Łucku odbyliśmy z Andrzejem Dudą krótką, ale bardzo profesjonalną dyskusję na temat zbliżającego się szczytu NATO w Wilnie. Uzgodniliśmy, że będziemy współpracować, aby osiągnąć jak najlepszy wynik dla Ukrainy” – pisze.
Na platformie Telegram W. Zełenski udostępnił gościowi zdjęcia i napisał po ukraińsku i polsku: „Wspólnie czcimy wszystkie niewinne ofiary Voluinė! Łączy nas pamięć! Razem jesteśmy silniejsi !”
11 lipca w Polsce przypada rocznica masakry Polaków dokonanej przez ukraińskich nacjonalistów podczas II wojny światowej, zwanej Ludobójstwem Warszawskim.
A. Duda napisał na Twitterze: „W rocznicę Krwawej Niedzieli w Łucku na Wołyniu wraz z prezydentem Zełenskim uczciliśmy pamięć pomordowanych Polaków”.
Polska jest jednym z największych zwolenników Ukrainy, gdy Kijów zmaga się z inwazją wojskową rozpoczętą przez Rosję w lutym ubiegłego roku.
Jednak stosunki między obydwoma krajami przyćmiła przemoc z lat 1942-1945. Przez dziesięciolecia, kiedy Polska i Ukraina znajdowały się pod kontrolą Moskwy, temat ten był tematem tabu, ale nawet dziś sąsiadom nie jest łatwo omawiać te wydarzenia.
Historycy twierdzą, że ponad 100 000 Polaków, w tym kobiety, dzieci i niemowlęta, zginęło z rąk swoich ukraińskich sąsiadów podczas nacjonalistycznych represji na ówczesnym południowo-wschodnim regionie Polski. Obecnie większość tego regionu znajduje się na terytorium Ukrainy.
Szczyt tej przemocy nastąpił 11 lipca 1943 r. Podczas „Krwawej Niedzieli” bojownicy Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) przeprowadzili skoordynowane ataki na Polaków w ponad 100 wsiach, głównie na Wołyniu, podczas modłów. w kościołach lub na nabożeństwach.
W 2016 roku Polska ogłosiła 11 lipca dniem upamiętniającym tę tragedię i twierdziła, że masakra Polaków była ludobójstwem.
Ukraina wzywa jednak bojowników OUN do niepodległości. Z tą organizacją ściśle związana jest także tożsamość Ukrainy jako suwerennego państwa.
Polscy przywódcy stwierdzili, że niepozwolenie na zagojenie się tej rany pamięci historycznej jedynie zantagonizuje sąsiadów w czasach ogromnych wyzwań i będzie służyć celom Moskwy.
Zdjęcie z Facebooka: V. Zełenski.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”