W wywiadzie dla Bild prezydent Andrzej Duda ostro skrytykował kanclerza Niemiec Olafa Scholza i prezydenta Francji Emmanuela Macrona, którzy nadal wzywają gospodarza Kremla Władimira Putina do kontynuowania wojny na Ukrainie.
„Jestem zaskoczony wszystkimi rozmowami z Putinem. Nie przynoszą one żadnych rezultatów, a jedynie legitymizują osobę odpowiedzialną za zbrodnie armii rosyjskiej na Ukrainie. Czy ktoś tak rozmawiał z Adolfem Hitlerem w czasie II wojny światowej? Hitler musi zachować twarz?
Przypomniał, że w 2008 roku, kiedy Rosja zaatakowała Sakartvel, ówczesny prezydent Polski Lech Kaczyński powiedział, że rosyjski imperializm się odrodził, że znów zobaczyliśmy twarz Rosji, której nie widzieliśmy od dziesięcioleci, ale którą dobrze znamy.
„Musimy zrobić wszystko, co możliwe, aby zatrzymać imperialną Rosję. Musimy pomóc Ukraińcom w każdy możliwy sposób. Mamy wielką nadzieję, że rosyjski imperializm złamie zęby na Ukrainie. I będziemy wtedy tak silni, że nie odważymy się zaatakować. Dlatego obrona Ukrainy, wolnego i suwerennego państwa, ma dla nas fundamentalne znaczenie – podkreślił Duda.
Poproszony o komentarz na temat stanowiska Niemiec w obecnej sytuacji, polski prezydent powiedział: „Niektórych niemieckich biznesmenów w ogóle nie obchodzi to, co stało się z Ukrainą. Mówią: chcemy robić interesy z Rosją, zarabiać, kupować tani gaz, sprowadzać ropa. Być może przedstawiciele niemieckiego biznesu nie wierzą, że rosyjska armia znów będzie w stanie odnieść wielkie zwycięstwo w Berlinie i zająć część Niemiec. W Polsce wiemy, że jest to możliwe. I dlatego nie mamy „Tylko biznes”. Dlatego wzywamy świat i Europę, aby przestały być „tylko biznesem” z Rosją”.
„Certyfikowany fan sieci. Przedsiębiorca. Entuzjasta muzyki. Introwertyk. Student. Zły pisarz.”