Otoczony politykami
Prezentacja kanału – w otoczeniu dygnitarzy. Najważniejszym gościem był pan Morawieckis, którego rozmowy z premierem Litwy Sauliusem Skverneliusem wielokrotnie dotyczyły stworzenia takiego kanału. A początek istnienia kanału to 17 września, dzień bardzo symboliczny dla Polski, bo właśnie tego dnia w 1939 roku Armia Czerwona zajęła wschodnią część Polski. Nazistowskie Niemcy zaatakowały Polskę rankiem 1 września tego roku.
Otwarcie odbyło się także w obecności Jacka Kurskiego, dyrektora Telewizji Polskiej TVP i jego zastępców. Gośćmi byli inni polscy politycy, a także nowy minister transportu Jaroslavas Narkevičius, kanclerz rządu Algirdas Stončaitis i burmistrz Wilna Remigijus Šimašius.
„Kiedy Litwa obchodziła stulecie niepodległości, przyjechał pan Morawieckis. W trakcie rozmów z premierem Sauliusem Skvernelisem narodził się ten projekt. Dlatego polski premier przyjeżdża na to symboliczne otwarcie”, – 15 minut – powiedziała Edyta Maksymowicz, dyrektor oddziału TVP Telewizji Polskiej w Wilnie.
Gratulując narodzin nowego kanału telewizyjnego, pan Morawiecki także przypomniał wagę 17 września i cieszył się, że po 30 latach niepodległej Polski i prawie tylu latach niepodległej Litwy, stosunki między obydwoma krajami układają się tak dobrze.
„Jak wiemy, nasi sąsiedzi, zwłaszcza sąsiad, czasami uciekają się do polityki dezinformacji. A jednym z celów tego kanału – „TVP Wilno” – jest w ogóle pokazywanie prawdy w różnych jej odcieniach – polskim, litewskim, ale prawdę” – powiedział polski premier o misji nowego kanału.
Witając zarówno nową telewizję, jak i poprawę stosunków między obydwoma krajami, Morawieckis podkreślił także międzynarodowe znaczenie sąsiedztwa: „Wspólna walka o interesy Polski i Litwy w Brukseli, w Waszyngtonie i gdziekolwiek indziej na świecie będzie zostać wzmocnione dzięki dobrym relacjom pomiędzy Polakami i Litwinami.
Od samego początku, gdy zrodził się pomysł stworzenia takiego kanału, mówiono, że jego celem będzie przyciągnięcie widzów na Wileńszczyźnie z kanałów rosyjskich. Nie jest tajemnicą, że rosyjskie kanały telewizyjne są głównym źródłem informacji w domach polskojęzycznych obywateli Litwy. Mamy zatem nadzieję, że nowy program stanie się przeciwwagą dla tych telewizorów i stworzy inne pole informacji.
Dlatego wakacje to wakacje, a ekipa kanału z niecierpliwością czeka, aż pierwsze transmisje dotrą do widzów. „TVP Wilno” rusza 17 września na Wileńszczyźnie i będzie widoczna w Wilnie i powiecie, a także na terenach gmin solecznickich i święcenickich. Każdego dnia widzowie będą mogli przez dwie godziny oglądać programy z autorską treścią, z czego 15 minut przeznaczą na codzienne wiadomości.
Spodziewaj się uwagi nie tylko ze strony Polaków
Jak powiedział dyrektor tego kanału, będzie to dwugodzinny program skierowany nie tylko do litewskich Polaków, ale także do osób zainteresowanych Polską, stosunkami litewsko-polskimi i ich poprawą, a także rozumiejących język polski. „Będzie to dwugodzinny cykl programowy, którego głównym tematem będzie tworzony w Wilnie program informacyjny „Info Wilno”, trwający 15 minut. Będzie on dostępny codziennie od poniedziałku do piątku. I już niedługo przygotowują się do uruchomienia dwóch kolejnych programów reklamowych, które będą emitowane w sobotę i niedzielę” – powiedział E. Maksymowicz.
Oprócz informacji, w ciągu tych dwóch godzin publiczności zaprezentowane zostaną filmy dokumentalne, reportaże o Polsce, programy o tematyce historycznej, kulturalnej itp. Dyrektor wileńskiego oddziału telewizji publicznej TVP.
Przez cały dzień widzowie będą mogli oglądać to samo, co w programie „TV Polonia”, tyle że przez dwie godziny, począwszy od 18:30. będzie inny Nie będziesz musiał szukać tego kanału w osobnych pakietach lub tylko z anteną satelitarną. Wręcz przeciwnie, nowe programy z Wilna zobaczą widzowie oglądający telewizję w sieciach naziemnej telewizji cyfrowej. Od 2018 r. Pięć nieszyfrowanych polskich kanałów telewizyjnych jest oficjalnie retransmitowanych na południowo-wschodniej Litwie za pośrednictwem litewskich sieci naziemnej telewizji cyfrowej: TVP Polska, TVP Info, TVP Historia, NUTA.TV I Moc.
Zespół jest wciąż wybierany
Obecnie zespół oddziału TVP Wileńskie liczy około 20 osób, część z nich to doświadczeni dziennikarze, operatorzy i specjaliści z innych dziedzin, inni szkolą się od listopada ubiegłego roku pod okiem kolegów z polskiej telewizji. Według E. Maksymowicza pracowników będzie więcej, ale planuje się, że liczba ta będzie uzupełniana stopniowo.
„Zawsze mamy ekipę, która nas szkoli. I to nie tylko dziennikarzy, ale także operatorów, instalatorów, całą grupę techniczną. Dzięki temu udało nam się przeszkolić osoby, które być może na początku nie były zbyt obeznane z tym zawodem – wyjaśnił kierownik, przyznając, że część redakcji to młodzi ludzie, którzy właśnie skończyli studia i dla których jest to pierwsza praca. .
Arno Strumilos / 15min zdjęcie/Remigijus Šimašius, Albertas Narvoišas, Edita Tamošiūnaitė, Alina Kovalevskaja
Polskie media podały, że w tym roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych przeznaczyło na rozwój tego programu 8 mln euro. złotych (1,85 mln euro). E. Maksymowicz nie potrafiła powiedzieć, jaki będzie budżet kanału w przyszłym roku, jej zdaniem sprawami finansowymi zajmuje się kierownictwo polskiej telewizji.
To właśnie Jacek Kurski, dyrektor Telewizji Polskiej TVP, w marcu tego roku podpisał umowę z wiceministrem spraw zagranicznych Szymonem Szynkowskim vel Sękiem w sprawie utworzenia tego kanału.
„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”