„Kijów staje w obronie głównych wartości Europy. Patrzę w oczy wszystkim europejskim przywódcom. Dziś Kijów stoi na pierwszej linii obrony głównych wartości europejskich – wolności, niepodległości, wolności do wybierz życie albo demokrację – zadeklarował polski premier.
Według niego wielu nie mogło uwierzyć 20 dni temu, że cała Ukraina będzie tak bohatersko walczyć o każdą działkę, każde ludzkie życie, każdą ulicę, każde przedszkole i każdą szkołę, ponieważ barbarzyński atak Rosji nie jest już linią frontu atak. To atak na kobiety i dzieci.
Pan Morawiecki zauważył, że około 100 ukraińskich dzieci zostało zabitych w barbarzyński sposób z powodu rosyjskiej agresji.
„Jeżeli Europa myśli, że będzie tą samą Europą po utracie Ukrainy, to ci, którzy tak myślą, bardzo się mylą. Taka Europa byłaby symbolem klęski, symbolem słabości i upokorzenia. Dlatego nie możemy wszyscy razem na to pozwolić”, powiedział polski premier.
Zauważył też, że w Europie czasami słychać głosy, że sankcje wobec Rosji zagrażają ich wygodzie.
„No cóż, przyjaciele z Hiszpanii, Austrii czy Włoch?” Czy wasza wygoda jest ważniejsza niż łzy i krew dzieci w sercu Ukrainy? Prawdopodobnie nie. Mam nadzieję, że nadal masz serce i sumienie, aby to potępić – podkreślił szef polskiego rządu.
Według niego lepiej jak najszybciej założyć ciepłe swetry i pozbawić Rosję tlenu, czyli pieniędzy ze sprzedaży energii.
„Nie powinno być czerwonych linii, jeśli chodzi o sankcje. Sankcje powinny być jak najszersze” – podkreślił Morawiecki.
Jednocześnie, jak powiedział, rosyjski prezydent Władimir Putin musi zrozumieć prostą prawdę, o której prawdopodobnie zapomniał: tyrani też idą, ale także zło.
„Wszystkim naszym ukraińskim sąsiadom pomagamy walczyć o te najwyższe i najpiękniejsze wartości – wartości ludzkie i duchowe, które czynią ludzi uczciwymi. Za to dziękuję wszystkim niezwykle odważnym żołnierzom ukraińskim, którzy chwytają za broń w walce W tej nierównej walki, jesteśmy także w Kijowie i nie tylko, nie kładziemy ani jednej cegiełki, aby Ukraina odzyskała wolność, a także przyszłość Europy – powiedział p. Morawiecki.
Surowo zabrania się wykorzystywania informacji publikowanych przez DELFI na innych stronach internetowych, w mediach lub gdzie indziej lub rozpowszechniania naszych materiałów w jakiejkolwiek formie bez zgody, a po uzyskaniu zgody konieczne jest podanie DELFI jako źródła.
„Praktykujący Twitter. Profesjonalny introwertyk. Hardkorowy znawca jedzenia. Miłośnik sieci.