Do tej pory sądzono, że jedynie amerykańscy producenci broni „karmią się” wojną na Ukrainie, ale okazuje się, że duże zyski osiągają także polskie porty morskie.
Korzyści z wojny dla portów
Przynajmniej w regionie Morza Bałtyckiego najszybciej rozwijającymi się polskimi portami morskimi są obecnie: Gdańsk, Gdynia oraz w pewnym stopniu porty portowe Świnoujście i Szczecin.
W Polsce odbyło się forum, na którym dyskutowano o przyszłości portów tego kraju do 2050 roku. Nie wszystko jest widziane w pięknych barwach. Jedną z przyczyn szczególnie wyraźnego rozwoju polskich portów w ostatnich latach jest wojna na Ukrainie.
Po zamknięciu ukraińskich portów po inwazji rosyjskiej, główny łańcuch logistyczny kraju dla dostaw towarów, zwłaszcza wojskowych, przechodził przez polskie porty.
Port w Kłajpedzie także trochę się rozgrzał w ognisku wojny na Ukrainie. Przez Ukrainę przeszły i nadal przepływają znaczące przepływy produktów naftowych. Transportują je sami Ukraińcy w specjalnych cysternach. Ruch samochodów osobowych płynął na Ukrainę przez port w Kłajpedzie, ale obecnie nieco się zmniejszył.
Niewielkie przepływy na Ukrainę przez port w Kłajpedzie były i są jedynie łzami w porównaniu z tymi, które trafiały na Ukrainę i nadal tranzytują przez polskie porty.
Polska już dziś obawia się, że przepływ ukraińskich towarów przez jej porty prędzej czy później się zmniejszy. Wspomniano, że zbudowano już krótsze łańcuchy logistyczne na Ukrainę poprzez porty w Rumunii, Bułgarii i innych krajach Morza Czarnego.
Mówiąc o perspektywie funkcjonowania swoich portów do 2050 roku, Polacy wierzą, że wojna na Ukrainie nie będzie trwała wiecznie i że prędzej czy później same ukraińskie porty zostaną odbudowane.
Dostawy na Litwę przez Polskę
Kolejnym źródłem szybkiego dobrobytu polskich portów był i jest import z Chin. Dla Polski oznacza to około 55–60 miliardów rocznie. Dolary amerykańskie. w 2021 roku było to około 45 miliardów. Dolary amerykańskie. Z Chin importujemy do Polski komputery, telefony komórkowe, sprzęt AGD i ich podzespoły, części samochodowe, urządzenia elektroniczne, odzież, tekstylia, zabawki, artykuły sportowe i inne.
Polski eksport do Chin wynosi około 3,5 miliarda. roczna kwota w dolarach amerykańskich. Polacy eksportują do Chin miedź i inne metale nieżelazne, meble i produkty spożywcze.
Polski import z Chin i eksport do Chin przepływają przez polskie porty. Głównie poprzez terminale kontenerowe w Gdańsku i Gdyni.
Oceniając przyszłość polskich portów do roku 2050, polscy eksperci ekonomiczni wskazali tę na lata 2022-2024. To był złoty wiek dla polskich portów.
Pomimo dość solidnego wzrostu przeładunków kontenerów w Porcie w Kłajpedzie w ciągu ostatniego roku, nie dotrzymał on kroku głównemu polskiemu portowi Gdańskowi. Ładunek z portu w Kłajpedzie dorównał portowi w Gdyni w Polsce, chociaż ten ostatni go przewyższył kilka lat temu.
Zdarzają się pojedyncze przypadki, gdy towary docierają na Litwę w kontenerach nie przez Kłajpedę, ale przez polski port, czasami Gdynię. Rzeczywiście nie ma bezpośrednich linii do portu w Kłajpedzie z niektórych regionów Azji, a nawet Ameryki. Kontenery są zatem transportowane statkiem do Polski, a następnie ciężarówkami na Litwę.
Obsługa w polskich portach
Wiele chińskich towarów trafia do litewskich konsumentów za pośrednictwem polskich portów. W ostatnim czasie na litewskich drogach widać znaczny wzrost liczby ciężarówek zarejestrowanych w Polsce.
Na Litwę transportowane są zarówno towary importowane przez Polaków z Chin, jak i produkcja własnych fabryk. Litwa stała się w zasadzie miejscem „wystawania” polskich produktów i polskiego importu.
Zdarzają się nawet ciekawe przypadki, gdy litewski producent rolny oferuje swoje produkty jako litewskie, chociaż kupił je w Polsce i litewizował dopiero po umieszczeniu na nich własnych etykiet.
Niewykluczone, że mają miejsce także różne machinacje dotyczące towarów chińskich, które trafiają na Litwę przez Polskę. W rzeczywistości prawdopodobnie przybyliby także przez port w Kłajpedzie. Ale kto może powiedzieć, jakie szkody wyrządził litewskiej gospodarce „wnuk”, udając pawia przeciwko Chinom?
Niezależnie od tego litewskie firmy nadal mają możliwość importowania chińskich produktów przez Polskę. Tymczasem eksport jest w zasadzie zamknięty, chyba że firmy będą umieszczać swoje produkty pod polskimi etykietami.
Oceniając przyszłość polskich portów do roku 2050, polscy eksperci ekonomiczni wskazali tę na lata 2022-2024. To był złoty wiek dla polskich portów. Nie oczekuje się, że taki stan rzeczy utrzyma się do roku 2050.
Być może Polacy mają informacje na temat usług świadczonych przez „wnuka” ich portom, a może nie? Ale chyba rozumieją, że nie zawsze będą litewskimi pośrednikami przy zakupie towarów z Chin za pośrednictwem polskiego importu.
„Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Przyjazny adwokat piwa. Generalny organizator. Fanatyk popkultury.”