W Polsce Tomaš Šmidtas pracował w sądzie administracyjnym województwa warszawskiego. Zdjęcie z sieci społecznościowej.
Poinformował o tym sędzia na konferencji prasowej w Mińsku, podpisując swoją rezygnację – poinformował Ukrinform, powołując się na portal Onet.pl.
„Dlaczego przyszedłem do ciebie?” Jeśli chodzi o sytuację w moim kraju, jest to protest przeciwko polityce Polski wobec Białorusi i Rosji” – powiedział T. Schmidt. Zaznaczył, że zwrócił się o azyl polityczny na Białorusi, dodając, że jest to obecnie prośba nieoficjalna.
Polski sędzia przeczytał po polsku jego rezygnację i dodał, że „chce odpocząć na Białorusi”.
„Chciałabym pokazać obywatelom krajów europejskich Białoruś, jaką widzę jako obcokrajowiec. To bardzo przyjazny kraj” – powiedziała polska sędzia. Prawdziwe powody jego wizyty na Białorusi nie są obecnie znane.
Polskie media podają, że sędzia ten był kilka lat temu zamieszany w głośną sprawę dotyczącą nacisków na sędziów przez byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobra w rządzie Mateusza Morawieckiego. W 2022 r. sędzia ten rozmawiał z kilkoma polskimi mediami opozycyjnymi na temat kręgu sędziów bliskich rządowi, którzy zbierali kompromitujące informacje na temat swoich kolegów rzekomo nielojalnych wobec ówczesnego rządu. Tłumaczył wówczas swoje zeznania tym, że nie chce, aby władze go wykorzystały.
W reakcji na obecny lot sędziego na Białoruś wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział w poniedziałek, że oczekuje na raport polskich służb specjalnych w sprawie sędziego. Jego zdaniem konieczna jest weryfikacja dotychczasowej działalności tego sędziego.
To nie pierwszy raz, kiedy obywatel Polski ubiega się o azyl polityczny na Białorusi. W grudniu 2021 roku na Białoruś uciekł polski żołnierz Emil Czeczko, który służył na granicy z Białorusią. Według strony białoruskiej żołnierz „nie zgodził się z polityką prowadzoną przez Polskę w kontekście kryzysu migracyjnego i praktyki nieludzkiego traktowania uchodźców”. Szef MON Mariusz Błaszczak powiedział później, że Czeczko miał poważne problemy z prawem, złożył rezygnację z wojska i nie powinien był zostać dopuszczony do przekraczania granicy. Trzy miesiące później E. Czeczko został znaleziony martwy w wynajętym mieszkaniu w Mińsku. Oficjalna wersja jego śmierci to samobójstwo.
„Namiętny zwolennik alkoholu. Przez całe życie ninja bekonu. Certyfikowany entuzjasta muzyki. Fanatyk sieci. Odkrywca. Nieuleczalny praktyk twittera.”