Polska ogłosiła w środę, zaledwie kilka dni po tym, jak rząd ogłosił, że wybrał amerykańską firmę energetyczną Westinghouse do budowy swojej pierwszej elektrowni jądrowej, że budowa będzie kosztować około 20 miliardów euro. euro (20 miliardów dolarów amerykańskich).
Decyzja o wyborze amerykańskiej firmy „Westinghouse” została oficjalnie podjęta na posiedzeniu Rady Ministrów, które odbyło się w środę w Warszawie.
Inni kandydaci to EDF we Francji i KHNP w Korei Południowej.
„Wybraliśmy technologię amerykańską, <...> zwłaszcza amerykańskiej firmy Westinghouse” – powiedział dziennikarzom premier Mateusz Morawiecki.
„Przybliżony koszt <...> osiągnie około 20 miliardów. dolarów” – zaznaczył.
Polska spodziewa się, że elektrownia jądrowa w północnej miejscowości Lubiatovo-Kopalin na wybrzeżu Morza Bałtyckiego zacznie działać w 2033 r.
Polska planuje docelowo zainstalować trzy elektrownie jądrowe, każda z trzema reaktorami jądrowymi. Szacuje się, że zadowolą one około 30 proc. zapotrzebowania kraju na energię elektryczną.
Warszawa podpisała również w poniedziałek list intencyjny z KHNP z Korei Południowej w sprawie budowy elektrowni jądrowej w Pontnow w centralnej Polsce, która będzie wykorzystywać technologię ciśnieniowego wodnego reaktora jądrowego APR1400.
Warszawa planowała swój program nuklearny od wielu lat, ale kwestia bezpieczeństwa energetycznego stała się jeszcze bardziej paląca po rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Energia jądrowa pomoże również Polsce zmniejszyć zużycie węgla, który obecnie stanowi do 80% produkcji energii elektrycznej, oraz wypełnić zobowiązania klimatyczne.
„Certyfikowany fan sieci. Przedsiębiorca. Entuzjasta muzyki. Introwertyk. Student. Zły pisarz.”