Nowelizacja Prawa oświatowego, rozszerzająca naukę języka litewskiego w szkołach mniejszości narodowych, może doprowadzić do przymusowej asymilacji społeczności polskiej na Litwie – stwierdził przedstawiciel polskiego MSZ.
Polski MSZ ogłosił, że „z rozczarowaniem” przyjął decyzję litewskiego Sejmu, która jego zdaniem może doprowadzić do zamknięcia części polskich szkół.
Przedstawiciel ministerstwa Marcinas Bosackis powiedział, że nowelizacja ustawy może także naruszać dwustronne porozumienie z 1994 roku.
W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej ministerstwa stwierdza, że władze litewskie nie zachowały się partnersko i nie znalazły rozwiązania spełniającego europejskie standardy i powszechnie uznaną zasadę prawa międzynarodowego, że prawa mniejszości nie mogą być naruszane.
Zdaniem polskiego MSZ argumenty Litwy, że wprowadzone zmiany przybliżą sytuację do polskiej, były wykorzystywane wybiórczo.
W zeszłym tygodniu Sejm Litwy przyjął nowelizację ustawy, która przewiduje, że w szkołach mniejszości narodowych Litwy zajęcia z języka litewskiego będą odbywać się w ramach przedmiotów związanych z historią i geografią Litwy, znajomością świata i podstaw obywatelstwa. być zapewnione. być nauczanym.
Obowiązujące prawo oświatowe stanowi, że w szkołach mniejszości narodowych cały proces edukacyjny może odbywać się w języku mniejszości narodowej, przy czym obowiązkowy jest wyłącznie język urzędowy.
Ponadto planuje się, że w 2013 roku zadania egzaminu z języka litewskiego będą takie same dla absolwentów szkół litewskich i szkół mniejszości narodowych.
Ustawa oświatowa przewiduje także, że języka litewskiego należy uczyć już od przedszkola: co najmniej cztery godziny tygodniowo należy przeznaczyć na naukę języka litewskiego w przedszkolach i placówkach przedszkolnych mniejszości narodowych.
Rząd litewski twierdzi, że zmiany te mają pomóc przedstawicielom mniejszości narodowych w integracji na rynku pracy i w życiu publicznym, tak aby mieli takie same szanse jak młodzi ludzie, których językiem ojczystym jest litewski.
Premier Andrius Kubilius stwierdził, że przyjęta ustawa o oświacie nie powinna pogarszać stosunków między Litwą a Polską, poprawia bowiem warunki nauki młodzieży polskiego pochodzenia.
„Nie rozumiem, jak mogą się pogorszyć stosunki z Polską, jeśli prawo przewiduje jedną prostą rzecz, że polepszone zostaną warunki umożliwiające dzieciom zdobywanie większej wiedzy, naukę większej liczby języków. Znajomość większej liczby języków to atut, Całkowicie niezrozumiałe byłoby twierdzenie, że powinno to pogorszyć stosunki, ale że jest to poprawa, a nie pogorszenie” – powiedział dziennikarzom premier.
„Ekstremalny gracz. Popkulturowy ninja. Nie mogę pisać w rękawicach bokserskich. Bacon maven. Namiętny badacz sieci. Nieprzepraszający introwertyk.”